Samobójczy zamach w Iraku, 22 osoby zabite
Co najmniej 22 osoby zginęły, a 26 zostało rannych w zamachu samobójczym w mieście Tal Afar na północy Iraku - poinformowała iracka policja.
Ataku dokonało dwóch zamachowców samobójców - jeden wysadził się w samochodzie, a drugi miał na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchowymi. Bomby zdetonowali przed salonem samochodowym.
Tal Afar, położone niedaleko syryjskiej granicy, przez długi czas było twierdzą sunnickiej partyzantki powiązanej z Al-Kaidą.
Przez ostatni rok miasto to podawano za przykład skutecznej walki sił amerykańskich z partyzantką. W marcu prezydent George W. Bush chwalił wojska USA za uspokojenie sytuacji w Tal Afar i powiedział, że sukcesy tam odniesione "pozwalają żywić nadzieję na wolny Irak".
Tal Afar w większości zamieszkane jest przez Turkmenów - zarówno sunnitów jak i szyitów. Wielu sunnitów skarży się, że jest dyskryminowanych przez zdominowane przez szyitów irackie siły bezpieczeństwa, wspierane przez armię USA.