Samobójca zabił 15 osób na targu
Piętnaście osób zostało zabitych, 25 - rannych w samobójczym zamachu w Kirkuku, na północ od Bagdadu - poinformowała policja.
Zamachowiec wysadził swój samochód wyładowany materiałami wybuchowymi w pobliżu samochodów policji na głównej drodze z Kirkuku do Bagdadu. Pięć ofiar śmiertelnych to policjanci - powiedział płk Borhan Tayyib Taha. Również wśród rannych jest wielu policjantów - dodał. Miejsce wybuchu otoczyli żołnierze amerykańscy.
Zdaniem policji liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ wielu rannych jest w bardzo ciężkim stanie.
Wtorkowy zamach jest kolejnym w serii dokonanych w Iraku w ciągu ostatnich pięciu dni, prawdopodobnie w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, wyznaczonymi na 15 grudnia.
W ciągu ostatniego weekendu w zamachach w Iraku zginęło 160 osób, w tym 77 szyitów w dwóch zamachach bombowych na meczety w mieście Chanekin na północny wschód od Bagdadu.
Kirkuk, miasto o mieszanej ludności arabskiej, kurdyjskiej i turkmeńskiej, 250 km na północ od Bagdadu, często jest widownią aktów przemocy, będących skutkiem napięć między tymi grupami.