Polska"Same działania wojskowe w Afganistanie to za mało"

"Same działania wojskowe w Afganistanie to za mało"

Uczestnicy konferencji "Afganistan - militarny i pozamilitarny wymiar stabilizacji" uważają, że działania wojskowe nie wystarczą, by ustabilizować sytuację w Afganistanie. Zaznaczają, że należy skupić się na działaniach cywilnych. Dyskusja odbyła się w Akademii Obrony Narodowej w Warszawie.

"Same działania wojskowe w Afganistanie to za mało"
Źródło zdjęć: © PAP

12.04.2007 | aktual.: 12.04.2007 18:39

Trzeba się skupić na pozamilitarnym aspekcie stabilizacji. Opanowanie sytuacji pod względem wojskowym jest ważne, ale jeszcze żadna armia, w żadnym konflikcie nie rozwiązała żadnego problemu politycznego - powiedział Czesław Marcinkowski z Akademii Obrony Narodowej (AON). Musimy wygrać przede wszystkim aspekt pozamilitarny - dodał, podkreślając znaczenie porozumienia z miejscową ludnością.

Zdaniem Marcinkowskiego, jeśli nie będzie dialogu, NATO - w tym Polska jako sojusznik - poniesie porażkę, tak jak obecnie poniosą porażkę Amerykanie w Iraku. Według niego, w działania stabilizacyjne powinny się włączyć również międzynarodowe instytucje jak np. Liga Arabska.

Dominik Strasburger z AON, mówiąc o sytuacji w Afganistanie i Iraku radził, żeby "delikatnie usunąć marionetkowe rządy i zacząć rozmawiać z tymi, którzy mają faktyczną władzę". Dodał, że po takim "okrągłym stole" należy na nowo określić, jak spożytkować pieniądze na odbudowę. Innej drogi nie ma, wojen partyzanckich się nie wygrywa - zaznaczył.

Jak powiedział Janusz Grochowski z departamentu polityki bezpieczeństwa międzynarodowego MON, nad operacją afgańską "ciąży z naszej strony błąd zaniechania". Polska w tej ostatnio najważniejszej dla NATO misji nie uczestniczyła. W odbiorze Afgańczyków i sojuszników, Polski w Afganistanie nie ma - mówił.

Dodał, że mające nastąpić do czerwca wysłanie całego polskiego kontyngentu "załatwi sprawę wymiaru militarnego. Zaznaczył jednak, że nie ma żadnego projektu, ani dużej grupy, które by rozwiązywały jakiś pilny problem.

Grochowski zauważył, że polskiemu wojsku w Afganistanie towarzyszą na razie cztery osoby z organizacji pozarządowych. Sami, jako wojskowi, wielu problemów nie rozwiążemy - podkreślił. Za pożądane uznał włączenie się innych resortów w projekt stabilizacji.

Od 2002 roku w amerykańskiej operacji Enduring Freedom w Afganistanie uczestniczy ok. stu polskich żołnierzy. Do prowadzonej przez NATO misji ISAF, Polska zadeklarowała 1200 ludzi. Obecnie w Afganistanie jest blisko 500 polskich żołnierzy. Do czerwca mają zostać przerzucone całe siły.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)