Sam zaproponował sobie karę dziewięciu lat więzienia
Karę dziewięciu lat bezwzględnego pozbawienia
wolności zaproponował sądowi 37-letni Mirosław S. z Ostrzeszowa
(Wielkopolska), któremu zarzucono szereg kradzieży z włamaniem,
m.in. do siedmiu plebanii.
_ To rekord w okręgu kaliskim. Podejrzani zwykle proponują wymierzenie znacznie niższych kar i proszą o zawieszenie ich wykonania_ - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusz Walczak.
Na terenie działania tej prokuratury, aż 68% wszystkich aktów oskarżenia, skierowanych w ubiegłym roku do sądów, zawierało wnioski o tzw. dobrowolne poddanie się karze. Umożliwia to art. 335 Kodeksu postępowania karnego, który pozwala prokuratorowi na umieszczenie w akcie oskarżenia wniosku o wydanie bez przeprowadzenia rozprawy wyroku skazującego i orzeczenie uzgodnionej z oskarżonym kary lub środka karnego za występek zagrożony karą nie przekraczającą 10 lat pozbawienia wolności.
Mirosławowi S. prokuratura zarzuciła w sumie 18 włamań i zabór mienia o wartości ponad 55 tys. zł. Zatrzymano go w listopadzie 2005 r., podczas kolejnego włamania do sklepu spożywczego w Ostrowie Wlkp. Mężczyzna został wtedy aresztowany. Jego czyny zakwalifikowano jako kradzieże z włamaniem, które są zagrożone karą do dziesięciu lat więzienia.