Saddam: nie miałem broni masowej zagłady
Schwytany w sobotę były dyktator Iraku Saddam Husajn zaprzeczył w czasie przesłuchania, że posiadał broń masowej zagłady. Więzień nie chciał współpracować z prowadzącymi przesłuchanie - podał tygodnik "Time".
15.12.2003 | aktual.: 15.12.2003 06:16
"Nie, oczywiście, że nie" - powiedział Saddam zapytany o istnienie programu wyprodukowania broni masowego rażenia. "Stany Zjednoczone wymyśliły (ten fakt), żeby mieć powód do wojny" - dodał były dyktator.
Magazyn "Time" zacytował słowa Saddama powołując się na relację przedstawiciela władz amerykańskich, który zapoznał się z zapisem pierwszego przesłuchania. Tygodnik nie podał nazwiska swego źródła.
Według relacji, Saddam nie chciał współpracować z prowadzącymi przesłuchanie. Zapytany, czy życzy sobie szklankę wody, odparł, że pijąc, będzie musiał chodzić do toalety, a "jak ja mogę chodzić do toalety, skoro mój lud jest w niewoli?".
Prowadzący przesłuchanie zapytał także Saddama, czy wie, gdzie znajduje się kpt Scott Speicher, amerykański pilot, który zaginął w czasie I Wojny w Zatoce. "Nie. Nigdy nie trzymałem więźniów. Nie wiem, co się z nim stało" - odparł były przywódca Iraku.
Jak podaje "Time", Saddam został zawieziony do amerykańskiej bazy na lotnisku w Bagdadzie i tam jest trzymany w pojedynczej celi.