Saddam Husajn kontynuuje głodówkę
Były iracki prezydent Saddam Husajn
chce kontynuować rozpoczęty w środę strajk głodowy tak długo,
dopóki jego obrońcy nie otrzymają "ochrony amerykańskich lub
międzynarodowych strażników" - powiedział w stolicy
Jordanii, Ammanie, adwokat Saddama - Chalil Dulejmi.
Dulejmi zdementował tym samym informację armii amerykańskiej, która podała, że Saddam przerwał w piątek strajk głodowy podjęty na znak protestu przeciwko uprowadzeniu i zabiciu przez nieznanych sprawców jednego z jego głównych adwokatów, Chamisa Obejdiego.
Odpowiadając na pytanie, Dulejmi powiedział, że przez strajk głodowy były prezydent i siedmiu jego współoskarżonych pragną również doprowadzić do wyjaśnienia mordu na Obejdim.
Chamisa Obejdiego uprowadziła w środę rano z jego domu w sunnickiej dzielnicy Bagdadu grupa mężczyzn w mundurach policyjnych. Adwokat został zastrzelony, a jego ciało zabójcy porzucili na ulicy niedaleko szyickiej części stolicy zwanej Miastem Sadra.
Obejdi jest już trzecim obrońcą Saddama lub któregoś z jego siedmiu pomocników, zabitym przez zamachowców od 19 października 2005 roku, kiedy zaczął się proces byłego dyktatora i współoskarżonych. Zabity reprezentował Saddama i Barzana Ibrahima at-Tikriti, który jest przyrodnim bratem byłego dyktatora.
Dulejmi powiedział, że w nocy z czwartku na piątek rozmawiał z Saddamem telefonicznie i ten zapewnił go, że będzie kontynuować strajk głodowy.
Jordański adwokat Saleh Armuti, który również należy do ekipy obrońców Saddama, powiedział, że adwokaci chcą spotkać się na początku lipca w Ammanie, aby wobec niebezpieczeństwa dalszych morderstw naradzić się nad postępowaniem.