ŚwiatSaddam blefował w sprawie broni

Saddam blefował w sprawie broni

Saddam Husajn nie mówił prawdy
na temat irackiej broni masowego rażenia (BMR), gdyż duma nie
pozwalała mu przyznać jednoznacznie, że jej nie ma, a poza tym
chciał trzymać w niepewności Iran, z którym w latach 80. stoczył
krwawą wojnę - uważa były amerykański inspektor wojskowy.

Saddam blefował w sprawie broni
Źródło zdjęć: © AFP

25.05.2005 | aktual.: 25.05.2005 16:36

Charles Duelfer, szef grupy badawczej CIA, która do jesieni zeszłego roku daremnie szukała w Iraku broni masowego rażenia, powiedział we wtorek wieczorem, że dla Saddama zagrożenie ze strony Iranu było bardzo realne. Dlatego iracki dyktator starał się stworzyć wrażenie, że ma więcej broni, niż naprawdę miał.

W wystąpieniu w amerykańskiej Radzie Stosunków z Zagranicą Duelfer ocenił, że usuwając w roku 1998 inspektorów ONZ z irackich obiektów wojskowych, Saddam chciał wprowadzić w błąd zarówno Waszyngton, jak Teheran.

W październiku zeszłego roku grupa Duelfera ogłosiła w raporcie, że nie znalazła w Iraku żadnej broni chemicznej, biologicznej ani nuklearnej. W ten sposób upadł główny oficjalny argument, którym prezydent George W. Bush uzasadniał inwazję na Irak.

Duelfer powiedział, że w okresie poprzedzającym wojnę 2003 roku wywiady obu stron błędnie oceniały przeciwnika. Stany Zjednoczone nie potrafiły rozpoznać prawdziwych motywów postępowania Saddama, a przywódca Iraku nie zorientował się, jak bardzo zmieniło się podejście Waszyngtonu do zagrożeń ze strony tzw. państw nieobliczalnych po atakach terrorystycznych na USA 11 września 2001 roku.

Amerykański inspektor przypuszcza, że Saddam bał się wznowienia konfliktu z Iranem po okrutnej wojnie w latach 1980-1988, w której zginęło milion ludzi. Po 1990 roku pojawiły się informacje wywiadowcze, że Iran pracuje nad bronią masowego rażenia.

Były szef inspektorów ONZ w Iraku Hans Blix już w roku 2003 powiedział, że Saddam zastosował się do żądań ONZ i zniszczył większość swej broni masowego rażenia, ale udawał, że ją ma, aby odstręczyć zagranicznych przeciwników od ataku na Irak.

"Każdy może wywiesić przy swoich drzwiach tabliczkę z napisem UWAGA ZŁY PIES, nawet jeśli nie ma psa" - tłumaczył wtedy Blix postępowanie Saddama w wywiadzie dla australijskiego radia.

Duelfer powiedział, że oficjalny Waszyngton mógł też nie zdawać sobie sprawy, jak bardzo ubodło Saddama żądanie, aby inspektorzy ONZ mieli prawo przeszukiwać wszystkie miejsca w Iraku, łącznie z pałacami prezydenckimi.

Ten człowiek zachowywał się pod pewnymi względami jak narcyz, uważał, że jest kolejnym wielkim przywódcą irackim - tłumaczył Duelfer. Chciał, żeby otaczała go aura wodza przodującego w nauce i technice, w tym na polu nuklearnym, jak przystało na przełom XX i XXI wieku.

Choć Saddam zniszczył broń masowego rażenia, to zachowywał zaplecze techniczne i potencjał naukowy, by w sprzyjającej chwili wznowić programy zbrojeniowe.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)