Sąd znowu rozgryza "Orzecha"
Sala Sądu Okręgowego w Poznaniu (PAP/R.Gzell)
Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się
w środę proces 26-osobowego gangu kierowanego przez Zbigniewa B.
pseudonim Orzech.
Prokuratura zarzuca gangsterom zabójstwo, rozboje, handel narkotykami i nielegalne posiadanie broni.
Według funkcjonariuszy poznańskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego, gang Orzecha był grupą przestępczą z tzw. górnej półki, powiązaną m.in. z gangiem "Oczki".
Zdaniem prokuratury, grupa działała od 1996 do 1998 r. Z liczącego ponad 400 stron aktu oskarżenia wynika, że gangsterzy brali udział m.in. w zabójstwie rezydenta rosyjskiej mafii w Polsce Andrieja Issajewa. ps. Malowanyj, ukradli co najmniej 10 TIR-ów z ładunkami i sprzedali narkotyki: 3 kg kokainy, 2,5 kg amfetaminy, 20 tys. tabletek ekstazy i kilogram marihuany.
W rezydencji zatrzymanego w czerwcu 2001 r. przez brygadę antyterrorystyczną "Orzecha" znaleziono pistolety magnum, karabiny kałasznikow i materiały wybuchowe.
Akt oskarżenia powstał dzięki współpracy z prokuraturą trzech byłych gangsterów - świadków koronnych.
Pierwotnie akt oskarżenia dotyczył 32 osób. Sprawy sześciu gangsterów zostały jednak wyłączone do odrębnego postępowania, jeden z nich został już skazany.
Według autora aktu oskarżenia, prokuratora Karola Frankowskiego, członkowie gangu zwracając się do swojego bossa, Zbigniewa B., mówili do niego "tato".
Zbigniew B. oficjalnie zajmuje się hodowlą egzotycznych ras gołębi oraz organizowaniem zawodowych walk bokserskich - m.in. walki Andrzeja Gołoty pod patronatem prezydenta Poznania.
Oskarżonym grozi od 10 lat więzienia za kierowanie grupą przestępczą o charakterze zbrojnym do dożywocia za zabójstwo - poinformował prokurator Frankowski.(iza)
