Trwa ładowanie...
d4b22ub
11-10-2005 07:00

Sąd zdecyduje o wyroku dla ojca Brajanka

Łódzki Sąd Okręgowy zdecyduje o wyroku dla ojca 6-letniego Brajanka, który zginął, ratując przed ogniem innych. Wiadomo już, że procesu w tej sprawie nie będzie. Prokurator kierując akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu Aleksandrowi Ch. wystąpił bowiem z wnioskiem o wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy.

d4b22ub
d4b22ub

Proponowana dla oskarżonego kara to 3 lata więzienia z warunkowym zawieszeniem na 6 lat. W tym czasie Aleksander Ch. ma obowiązek poddania się leczeniu odwykowemu i powstrzymania się od picia alkoholu, nad czym czuwać będzie przydzielony mu kurator.

Do tragedii doszło 5 lutego tego roku w kamienicy przy ul. Dowborczyków. Oskarżony wrzucał niedopałki papierosów do foliowej torby zawieszonej na szafce. Kiedy w kuchni pojawił się dym, Brajanek zadzwonił do straży. – U mnie się pali, przyjeżdżajcie – krzyczał przerażony. Ojciec odebrał mu słuchawkę informując dyżurnego, że pożar został ugaszony.

Strażacy nie uwierzyli, słyszeli bowiem płacz dziecka. Kiedy przyjechali, z mieszkania na II piętrze wydobywały się kłęby czarnego dymu. Na klatce schodowej, tuż przy drzwiach mieszkania, leżał Aleksander Ch. Był nieprzytomny. W pokoju znaleźli chłopca bez oznak życia. Brajanek miał dokładnie 6,5 roku. We wrześniu miał pójść do I klasy.

(st)

d4b22ub
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b22ub
Więcej tematów