Sąd: zatrzymanie wiceszefa katowickiej delegatury UOP prawidłowe
Zatrzymanie kpt. Mariusza Sz., wiceszefa katowickiej delegatury UOP, było prawidłowe - orzekł sąd rejonowy i oddalił zażalenie obrońcy funkcjonariusza jako "niezasadne".
05.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W środę sąd rozpatrywał zażalenie obrońcy na zatrzymanie Mariusza Sz. przez policyjne Centralne Biuro Śledcze. Sąd nie uwzględnił zażalenia obrony, uznał je za niezasadne i orzekł, że zatrzymanie Mariusza Sz. 26 czerwca było prawidłowe.
Wiceszef katowickiego UOP został aresztowany pod zarzutem ujawnienia tajemnicy postępowania i utrudniania śledztwa ws. Centrozapu. Kryzys polityczny wokół tej sprawy spowodował dymisję ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego.
Za aresztowanego oficera postanowił poręczyć premier Jerzy Buzek. Poręczenia złożyło też 15 szefów delegatur UOP. Zażalenie na areszt będzie rozpatrzone w najbliższym czasie.
Tymczasem Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych kontynuuje w czwartek wyjaśnianie sprawy aresztowania Mariusza Sz. i różnicy zdań między koordynatorem specsłużb i odwołanym prokuratorem generalnym. W posiedzeniu speckomisji uczestniczy szef UOP Zbigniew Nowek, minister koordynator służb specjalnych Janusz Pałubicki oraz członkowie komisji. Nie przybył Lech Kaczyński.
Członek speckomisji Jan Lityński powiedział przed wejściem na zamknięte - jak zwykle - posiedzenie, że jego zdaniem niepokojący jest fakt poręczenia za aresztowanego wiceszefa UOP przez szefów 15 delegatur Urzędu. Nie rozwinął jednak tej wypowiedzi.
Z kolei Pałubicki pytany, czy zechce podyskutować jeszcze na temat całej sprawy z Lechem Kaczyńskim, odparł, że nie widzi przeszkód, jeśli tylko speckomisja będzie potrzebowała ich opinii. (jask)