centrozap

Około stu związkowców z odlewni żeliwa w Kutnie pikietowało w poniedziałek siedzibę katowickiego Centrozapu - właściciela spółki. Domagali się m.in. wycofania wniosku o upadłość odlewni i zachowania miejsc pracy.

Nie doszło do przestępstwa - uznała w piątek Prokuratura Apelacyjna i podtrzymała decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie domniemanych przecieków do prasy z katowickiej prokuratury na temat śledztwa o nieprawidłowościach w Centrozapie.

Zatrzymanie kpt. Mariusza Sz., wiceszefa katowickiej delegatury UOP, było prawidłowe - orzekł sąd rejonowy i oddalił zażalenie obrońcy funkcjonariusza jako "niezasadne".

W dniu zatrzymania Mariusza Sz., wiceszefa katowickiej delegatury UOP, prokuratura poinformowała o tym pisemnie szefa katowickiej delegatury urzędu - podała prokuratura krajowa. Informowała również o wszczęciu śledztwa.

Gdański sąd rejonowy aresztował w czwartek Mariusza
Sz., zastępcę szefa delegatury UOP w Katowicach, podejrzanego
o utrudnianie śledztwa w sprawie Centrozapu. Grozi mu do 5
lat więzienia.

Gdańska Prokuratura Okręgowa złożyła wniosek do sądu rejonowego o aresztowanie zastępcy szefa delegatury UOP w Katowicach Mariusza Sz. - poinformował w środę wieczorem rzecznik gdańskiej prokuratury Lech Tymiński. Rzecznik dodał, że o areszt wystąpiono, bowiem istnieje obawa matactwa.

5 osób, m.in. byłego prezesa i byłych członków rady nadzorczej giełdowego Centrozapu S.A., zatrzymała katowicka delegatura Urzędu Ochrony Państwa - poinformował w piątek jej
rzecznik mjr Zbigniew Nowak. Aresztowani odpowiedzą za doprowadzenie do znacznej szkody majątkowej spółki i oszustwa. Grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności.