Sąd zarejestrował Polskie Huty Stali
Sąd Rejonowy w Katowicach zarejestrował
spółkę Polskie Huty Stali (PHS), grupującą cztery największe
polskie huty. Jeszcze w czerwcu odbędą się rozmowy z podmiotami,
zainteresowanymi prywatyzacją PHS - podał resort gospodarki.
Jeszcze w tym miesiącu rozpoczniemy spotkania z zainteresowanymi i rozstrzygniemy formułę: czy wybierzemy któregoś z nich, czy ogłosimy warunki przetargu i powtórnie przystąpimy do negocjacji - powiedział w poniedziałek wiceminister gospodarki Andrzej Szarawarski po odebraniu w sądzie aktu rejestracji PHS.
Dodał, że dotychczas wpłynęły trzy oferty dotyczące prywatyzacji czterech hut tworzących PHS. Zostały one złożone jeszcze przed powołaniem holdingu, w odpowiedzi na zaproszenie resortu Skarbu Państwa, dotyczące tych hut.
Według wcześniejszych informacji, swoje oferty złożyło tzw. eurokonsorcjum (Arbed, Usinor, Thyssen Krupp i Saltzgitter) oraz spółka LNM Holdings NV, związana z koncernem Ispat. W poniedziałek Szarawarski powiedział, że trzecią ofertą jest propozycja Ispata z siedzibą w Indiach.
To dwie różne firmy: Ispat międzynarodowy i Ispat hinduski, kierowane przez dwóch braci. Ale złożone zostały dwie odrębne oferty - wyjaśnił wiceminister.
Przypomniał, że początkiem prywatyzacji PHS będzie konwersja części spośród ponad 4 mld zł długu tworzących go hut na akcje holdingu. Obejmą je głównie państwowi wierzyciele, m.in. PKP, zakłady energetyczne, spółki górnicze i PGNiG. Objęte przez te podmioty akcje w pierwszej kolejności zaoferowane będą inwestorowi, który objąć ma 51% akcji PHS.
Konwersja ma być przeprowadzona jak najszybciej. Aby była możliwa, konieczne jest zamknięcie postępowania układowego w Hucie im. Sendzimira, co prawdopodobnie nastąpi 26 czerwca, oraz spłacenie obligacjami tzw. kredytu konsorcjalnego Huty Katowice, co również nastąpić ma w czerwcu.
Potem rozpoczną się negocjacje z wierzycielami, dotyczące kwoty i warunków konwersji. Dopiero po jej przeprowadzeniu nastąpić ma prywatyzacja PHS przy udziale potencjalnego inwestora strategicznego.
Szarawarski nie wykluczył, że jeszcze przed prywatyzacją PHS do holdingu mogą być włączone akcje Huty Częstochowa, co zmieni charakter oferty prywatyzacyjnej. Zapowiedział wzmocnienie PHS w segmencie przetwórstwa stali, m.in. przez kupno walcowni należącej do upadłej Huty Baildon SA.
Przygotowywany jest też proces inwestycyjny w PHS. Do końca lipca wybrane podmioty mogą składać oferty, dotyczące budowy w Hucie Katowice trzeciej linii ciągłego odlewnia stali. Zarząd HK czeka na oferty wraz ze wskazaniem mechanizmu finansowania inwestycji. Budowa kosztować ma ok. 400 mln zł. Ma rozpocząć się w grudniu tego roku, za zakończyć w czerwcu 2004.
Jak powiedział prezes PHS Jerzy Podsiadło, trwają również przygotowania do modernizacji walcowni w Hucie Cedler oraz do budowy nowej linii powlekania blach w Hucie Florian. Inwestycje mają być finansowane z kredytów; trwają rozmowy z zagranicznymi bankami.
Rozpoczęcie modernizacji walcowni gorącej w Hucie im. Sendzimira zależy m.in. od rozwiązania problemów finansowych huty, będącej w trakcie postępowania układowego. Gwarancji do wysokości 60% wartości inwestycji udzielił w ubiegłym roku Skarb Państwa.
Kapitał zakładowy PHS przekracza 900,8 mln zł. Holding grupuje ok. 70% zdolności produkcyjnych polskich hut. W przyszłości nastąpić ma pełna konsolidacja hut w jeden koncern. W końcu 2001 cztery huty tworzące PHS zatrudniały 16,4 tys. osób.
Roczne przychody hut tworzących PHS w 2001 roku wyniosły ponad 7 mld zł, wobec 8,3 mld zł rok wcześniej. Strata brutto zwiększyła się z ok. 335 mln zł w 2000 do 1,123 mld zł w 2001. Ponad połowa tej kwoty to strata Huty Katowice. W tym roku - jak powiedział Podsiadło - huty tworzące PHS dążą do osiągnięcia wyniku na sprzedaży w granicach zera. (and)