Sąd w Woroneżu przedłużył areszt dla ukraińskiej pilotki
Sąd w Woroneżu na południu Rosji przedłużył do 30 października areszt dla Nadieżdy Sawczenko. Ukraińska pilotka jest podejrzana o kierowanie ostrzałem, w którym zginęli dwaj rosyjscy dziennikarze. Podczas rozprawy wypowiedziała też słowa, które obiegły internet.
Nadieżda Sawczenko walczyła na wschodniej Ukrainie w składzie batalionu "Ajdar". W czerwcu trafiła do niewoli separatystów pod Ługańskiem. Później została odnaleziona w Rosji w areszcie śledczym w Woroneżu.
Według ukraińskich mediów, Sawczenko na dzisiejszym procesie nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Powiedziała, że w Rosji nie ma sprawiedliwości i prawa. Miała też wypowiedzieć słowa, które obiegły internet: "Chwała Bogu, u nas nie ma już prezydenta Janukowycza. Mam nadzieję, że u was już niedługo nie będzie Putina".
Obrona Nadieżdy Sawczenko wnioskowała o wypuszczenie jej na wolność za kaucją. Zaś Ambasada Ukrainy w Moskwie gotowa była kaucję uiścić.