Sąd utrzymał zabezpieczenie majątkowe wobec Edwarda Mazura
Warszawski sąd oddalił
zażalenie obrońców Edwarda Mazura na postanowienie prokuratury o
zabezpieczeniu jego majątku. Ten polonijny biznesmen z USA jest
podejrzany o podżeganie do zabójstwa b. komendanta głównego
policji Marka Papały.
05.02.2007 | aktual.: 05.02.2007 18:23
Mazur jest w Polsce podejrzany o to, że w kwietniu 1998 r. oferując 40 tys. dolarów, nakłaniał Artura Z. - członka tzw. klubu płatnych zabójców z Gdańska - do zabójstwa Papały. Polska domaga się ekstradycji Mazura z USA, gdzie od października przebywa on w areszcie. Ostatnio sąd w Chicago ogłosił, że proces ekstradycyjny zacznie się 9 kwietnia 2007 r.
W poniedziałek sędzia Dorota Radlińska uzasadniając decyzję Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście podkreśliła, że zażalenie obrońców Mazura nie było zasadne. Mając na uwadze całokształt materiału dowodowego, w ocenie sądu nie sposób podzielić stanowiska obrońcy, iż rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy jest przedwczesne, jak też niezasadne - mówiła. Postanowienie jest ostateczne i niezaskarżalne.
Decyzja sądu dotyczy także zajęcia środków na koncie Mazura oraz praw majątkowych do jego warszawskiego mieszkania przy ul. Jana Pawła II, w budynku spółdzielni Dembud, o co wnioskowała prokuratura.
Ponadto, jak podkreślił sąd, w październiku 2006 r. złożono dwa pozwy cywilne przeciwko Mazurowi na łączną kwotę 3 mln złotych. O jednym z nich napisała w poniedziałek "Rzeczpospolita". Jak donosi gazeta, Natalia Papała, córka b. szefa policji, domaga się półtora miliona złotych odszkodowania od domniemanych zleceniodawców zabójstwa ojca.
Mazur był już raz w Polsce zatrzymany i przesłuchany w sprawie zabójstwa Papały - w 2002 r. Został jednak wypuszczony; po kilkunastu godzinach wyjechał z Polski. Zanim opuścił kraj, pojawił się na przyjęciu, organizowanym przez b. zastępcę Papały Romana Kurnika - dyrektora z MSWiA, policjanta wywodzącego się z SB.
Od 2003 r. na Boguckim, gangsterze z "Pruszkowa", ciąży zarzut nakłaniania za 30 tys. dolarów Zbigniewa G. do zabójstwa Papały oraz obserwowania miejsca zabójstwa, gdy 25 czerwca 1998 r. "inna osoba" zabiła Papałę. Boguckiego zatrzymano w 2001 r. w Meksyku, który wydał go Polsce. Skazano go już na 25 lat za zabójstwo szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja Kolikowskiego, "Pershinga".
Zarzut nakłaniania Artura Z. do zabójstwa Papały za 40 tys. dolarów postawiono w 2005 r. Andrzejowi Zielińskiemu, ps. Słowik. Gangster - skazany już za szefowanie "Pruszkowowi" - przebywa w areszcie od czasu ekstradycji z Hiszpanii w 2003 r.
Podejrzewany o zabójstwo Papały jest Ryszard Niemczyk, przekazany Polsce w 2005 r. przez Niemcy, gdzie go zatrzymano. Niemczyk, sądzony obecnie za zabójstwo "Pershinga", zeznał przed sądem, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem Papały.
Papałę - odwołanego niedługo przedtem komendanta głównego policji - zastrzelono 25 czerwca 1998 r. na parkingu przed jego mieszkaniem w Warszawie. W śledztwie w tej sprawie przesłuchano ok. 400 świadków; kilkudziesięciu wiele razy. Czynności śledcze podejmowano m.in. przez UOP, ABW i prokuraturę, m.in. w USA, Szwecji, Danii, Austrii i w Niemczech. Zlecono wiele ekspertyz; przeprowadzono eksperymenty śledcze. Wciąż nie wiadomo, kto strzelał.