"Rzeczpospolita" podtrzymuje to, co napisała wcześniej. Twierdzi, że żona ministra Kwaśniaka Agnieszka Miksa prowadziła od 1988 r. do początku 2002 r. co najmniej kilkadziesiąt spraw skarg prywatnych firm na decyzje organów służby celnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Chodzi o skargi firm Coty i PH Cryspol.
W aktach tej sprawy znajduje się pełnomocnictwo do reprezentowania Coty dla Agnieszki Miksy i jej wspólniczki z kancelarii Beaty Sukowskiej-Domino. Wyrok, uchylający decyzję prezesa GUC, zapadł 12 lutego 2002 r. W aktach tej sprawy nie ma pisma, w którym Coty cofa owo pełnomocnictwo, a więc Agnieszka Miksa reprezentowała firmę w tej sprawie do 12 lutego 2002 r.
Następne sprawy celne - skargi firmy UCB Pharma na decyzje dyrektora warszawskiej Izby Celnej - prowadziła i do tej pory prowadzi jej wspólniczka Beata Sukowska-Domino. Jak pisze "Rzeczpospolita", w ewidencji NSA widnieją 54 nierozstrzygnięte jeszcze skargi firmy UCB Pharma.
Beata Sukowska-Domino prowadzi sprawy celne wyłącznie w imieniu i na rzecz Kancelarii Prawniczej SC, w której wspólniczką jest żona szefa służby celnej. Podpisała bowiem z Agnieszką Miksą umowę spółki cywilnej, zgodnie z którą świadcząc pomoc prawną, działa wyłącznie w imieniu i na rzecz Kancelarii Prawniczej SC.
Zgodnie z umową spółki cywilnej żona Roberta Kwaśniaka ma prawo do połowy zysków kancelarii. Umowę "Rzeczpospolita" opublikowała w czwartek. Dziennik zauważa, że jeśli małżonkowie nie mają rozdzielności majątkowej, to również jej mąż ma prawo do pieniędzy zarobionych na pomocy prawnej firmom skarżącym decyzje podległej mu służby celnej. (IAR)
Więcej: Rzeczpospolita - Sąd rozstrzygnieRzeczpospolita - Sąd rozstrzygnie
