Sąd rozpozna wniosek o list żelazny w sprawie afery paliwowej
Sąd Okręgowy w Krakowie zadecyduje, czy
udzielić tzw. listu żelaznego jednemu z głównych podejrzanych w
aferze paliwowej Arkadiuszowi G. Decyzja zapadnie w listopadzie -
poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w
Krakowie Andrzej Almert.
07.10.2003 11:45
Arkadiusz G., jeden z prezesów szczecińskiej spółki, jest poszukiwany przez krakowską Prokuraturę Apelacyjną jako jeden z organizatorów procederu wyłudzania podatku VAT i akcyzy przy obrocie paliwami płynnymi.
We wniosku o list żelazny, jaki złożył w Sądzie Okręgowym jego obrońca, przebywający poza granicami kraju podejrzany zobowiązuje się stawić na każde wezwanie prokuratury i sądu.
Prokuratura sprzeciwia się wydaniu listu żelaznego, gwarantującego podejrzanemu wjazd do Polski i nietykalność do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Gdyby taki list miał być wydany przez sąd, domaga się wpłacenia przez podejrzanego zabezpieczenia w wysokości 110 mln zł.
"Sąd podejmie decyzję w tej sprawie w listopadzie" - powiedział sędzia Andrzej Almert.
Śledztwo, które prowadzi krakowska Prokuratura Apelacyjna, dotyczy trwającego od grudnia 1999 roku do marca 2002 roku procederu dostaw paliw ciekłych z wyłudzeniem akcyzy przez różne spółki i prania brudnych pieniędzy. Ustalono już kilkadziesiąt podejrzanych osób. Są to głównie właściciele spółek zajmujących się obrotem paliwami płynnymi lub związanych z transportem tych paliw. Straty Skarbu Państwa spowodowane przez tę grupę są szacowane na co najmniej kilkaset milionów zł.(iza