Sąd: radny SLD ze śląskiego sejmiku kłamcą lustracyjnym
Radny sejmiku woj. śląskiego Andrzej Marszałek (SLD) został uznany przez katowicki sąd okręgowy za kłamcę lustracyjnego. Zataił on swą współpracę ze Zwiadem Wojsk Ochrony Pogranicza - poinformował katowicki oddział IPN.
19.03.2013 12:35
Wyrok jest nieprawomocny. Andrzej Marszałek może się od niego odwołać do Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Z radnym SLD nie udało się skontaktować.
Sąd okręgowy orzekł, że przez trzy lata Marszałek nie może kandydować w wyborach m.in. do sejmu, senatu i Parlamentu Europejskiego oraz do organów samorządu. Przez trzy lata nie może też pełnić żadnych funkcji publicznych.
Z materiałów IPN wynika, że działacz SLD od grudnia 1977 r. do czerwca 1980 r. był tajnym współpracownikiem Zwiadu Wojsk Ochrony Pogranicza o pseudonimie Śnieg. Za swoją działalność otrzymywał pieniądze.
Andrzej Marszałek jest przedsiębiorcą i samorządowcem. To jego pierwsza kadencja w Sejmiku Województwa Śląskiego. Wcześniej przez pół kadencji był radnym powiatu żywieckiego i to wówczas złożył oświadczenie lustracyjne, które podważają prokuratorzy IPN. W ostatnich wyborach bez powodzenia kandydował do sejmu z pierwszego miejsca na liście SLD w okręgu bielskim. Jest członkiem rady wojewódzkiej SLD w woj. śląskim.
Ustawa lustracyjna wymienia zwiad Wojsk Ochrony Pogranicza jako jeden z organów bezpieczeństwa PRL, który zwalczał opozycję demokratyczną oraz współpracował z SB. Ubiegający się o funkcję publiczną ma obowiązek poinformować w oświadczeniu lustracyjnym o współpracy z nim.