Sąd ponownie zamknął przewód w procesie tzw. łowców skór
W toczącym się przed Sądem Okręgowym w Łodzi procesie "łowców skór" po przesłuchaniu kolejnych pokrzywdzonych sąd ponownie zamknął przewód sądowy. Strony raz jeszcze wygłaszają mowy końcowe. Na ławie oskarżonych zasiada dwóch byłych sanitariuszy i dwóch byłych lekarzy łódzkiego pogotowia ratunkowego.
15.01.2007 12:50
Przed tygodniem - po głosach stron - sąd niespodziewanie wznowił przewód sądowy, uprzedzając o możliwości przyjęcia zachowania lekarzy jako nieumyślnego narażenia zdrowia i życia pacjentów, a nie - jak zarzuca im prokuratura - umyślnego działania. W tym przypadku zagrożenie karą zmniejsza się z pięciu lat do roku więzienia. Ponieważ przestępstwo to jest ścigane na wniosek osób pokrzywdzonych, sąd dodatkowo ich przesłuchał i odebrał od nich wnioski o ściganie i ukaranie sprawców. Tydzień temu sąd przyjął je od 6 pokrzywdzonych (członków rodzin zmarłych); kolejnych 7 złożyło wnioski w poniedziałek; dwie osoby nie chciały ścigania sprawców.
Dla byłych sanitariuszy Andrzeja N. i Karola B., oskarżonych o zabójstwa w sumie pięciu pacjentów, prokurator domaga się dożywocia; dla dwóch lekarzy Janusza K. i Pawła W., którym zarzuca się narażenie zdrowia i życia i nieumyślne spowodowanie śmierci łącznie 14 pacjentów, żąda 10 i 8 lat więzienia. Obrońcy, jak i sami oskarżeni, domagają się uniewinnienia w całości lub od najpoważniejszych zarzutów.