Sąd po obserwacji rozstrzygnie, czy Krzysztof W. stwarza zagrożenie
Sąd Okręgowy w Rzeszowie skierował na obserwację 33-letniego Krzysztofa W. Wniosek o uznanie go za osobę stwarzającą zagrożenie dla innych i objęcie nadzorem prewencyjnym złożył w styczniu dyrektor rzeszowskiego więzienia, gdzie W. odbywał karę.
Czytaj także:
- Od 19 lutego Krzysztof W. będzie przebywał na obserwacji w Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Gostyninie. Obserwacja może potrwać do czterech tygodni - powiedziała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Rzeszowie Marzena Ossolińska-Plęs.
W. był skazany za współudział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Przebywając na warunkowym zwolnieniu, usiłował zgwałcić 6-letnią dziewczynkę, za co został skazany na 4 lata więzienia. Odbywanie kary zakończył 31 stycznia.
23 stycznia dyrektor więzienia złożył wniosek o nadzór prewencyjny nad W., który miał być rozpatrywany w piątek. Sąd, na wniosek biegłych, zadecydował jednak o skierowaniu W. na obserwację. Dopiero po jej przeprowadzeniu sędziowie rozpatrzą wniosek. - W związku z tym planowana na piątek rozprawa nie odbędzie się - dodała rzeczniczka.
W., który wyszedł na wolność 31 stycznia, przebywał w rzeszowskim zakładzie karnym na oddziale dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi, w tym m.in. z zaburzeniami preferencji seksualnych. Obecnie przebywa tam ok. 60 skazanych.
Wniosek o uznanie go za osobę stwarzającą zagrożenie był drugim wnioskiem dyrektora rzeszowskiego więzienia, po tym jak 22 stycznia weszła w życie ustawa dot. m.in. postępowania wobec sprawców zabójstw i gwałtów, skazanych w czasach PRL na karę śmierci.
Pierwszy wniosek dotyczył Mariusza T. - pedofila skazanego w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na 25 lat więzienia. We wtorek, po decyzji rzeszowskiego sądu, T. wyszedł na wolność, ale jest objęty działaniami operacyjno-rozpoznawczymi i nie może opuszczać kraju.
Ustawa dot. niebezpiecznych przestępców
Ustawa dotycząca najniebezpieczniejszych przestępców odnosi się do skazanych, jeśli odbywają oni kary w systemie terapeutycznym i dodatkowo występowały u nich zaburzenia psychiczne, bądź preferencji seksualnych, które mają taki charakter, że "zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy" zagrożonego karą przynajmniej 10 lat więzienia.
Osoba, wobec której zastosowany zostanie nadzór prewencyjny, o jaki wnioskuje dyrektor więzienia, musi m.in. informować policję o zmianie miejsca stałego pobytu, miejsca zatrudnienia i swoich danych osobowych. Natomiast policja może m.in. prowadzić wobec niej czynności operacyjno-rozpoznawcze, a także weryfikować, gromadzić i przetwarzać informacje udzielane przez tę osobę oraz uzyskane w wyniku czynności operacyjnych.