Sąd oddalił apelację Ryszarda Boguckiego
Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił prawomocnie apelację Ryszarda Boguckiego, który chciał, by podstawą uniewinnienia go od zarzutu nakłaniania do zabójstwa gen. Marka Papały było niepopełnienie przestępstwa, a nie brak dowodów.
SA badał apelację Boguckiego, który nie kwestionował samego wyroku, ale jego pisemne uzasadnienie. Prokurator wnosił o oddalenie apelacji.
W 2013 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił dwóch karanych już wcześniej gangsterów - Boguckiego oraz Andrzeja Z., ps. Słowik - od zarzutów nakłaniania do zabójstwa b. komendanta głównego policji w 1998 r. Sąd ocenił, że wyrok jest porażką organów ścigania, bo nie dostarczyły dowodów do skazania.
Warszawska prokuratura zrezygnowała z apelacji, co oznacza, że pogodziła się z uniewinnieniami. Apelacje złożyła tylko obrona Boguckiego, kwestionując odnoszące się do niego fragmenty pisemnego uzasadnienia wyroku SO. Apelacje wnosiły m.in. o zmianę sformułowania sądu: "Dowody nie wystarczają, by oskarżonym przypisać zarzucane im czyny" na: "Dowody wskazały na fakt, że Bogucki zarzuconych mu czynów nie popełnił".
25 czerwca 1998 r. Papała został zastrzelony w Warszawie w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. W 2012 r. łódzka prokuratura uznała, że do zabójstwa Papały doszło w wyniku napadu rabunkowego, a sprawcy zamierzali ukraść samochód Papały. Podczas napadu Igor M., ps. Patyk, miał oddać śmiertelny strzał do b. szefa policji. Według warszawskiej prokuratury - która oskarżyła Boguckiego i "Słowika" - wersja ta jest "kompletnie niewiarygodna".
Bogucki odsiaduje wyrok 25 lat więzienia za zabójstwo w 1999 r. szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja Kolikowskiego "Pershinga". Boguckiego zatrzymano w 2001 r. w Meksyku, który wydał go Polsce.