Sąd nakazał ujawnić listy poparcia do KRS. Wiceminister sprawiedliwości: nie pozwolimy na to
- To jest prosta droga do anarchii. Nie pozwolimy na to - tak wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik skomentował decyzję sądu okręgowego w Olsztynie, nakazującego ujawnienie list poparcia kandydatów do KRS.
24.11.2019 | aktual.: 24.11.2019 17:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mimo wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego nakazującego upublicznienie list poparcia dla kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, spis nazwisk od miesięcy pozostaje tajny. I - jak można wnioskować ze słów Michała Wójcika - nadal takie pozostanie. To mimo decyzji sądu okręgowego w Olsztynie, który - pod wpływem niedawnego wyroku unijnego trybunału w Luksemburgu - w piątek wydał Kancelarii Sejmu nakaz ujawnienia list.
Jak stwierdził wiceszef resortu sprawiedliwości w programie "Kawa na Ławę" w TVN24, sąd zachował się "niebezpiecznie".
- To jest niebezpieczne, to jest prosta droga do anarchii. Ktoś się postawił ponad władzą ustawodawczą, wykonawczą i ponad prezydentem naszego kraju - powiedział Wójcik. - My na to nie możemy pozwolić i nie pozwolimy - dodał.
Przeczytaj również: Olsztyn. Sąd nakazuje Kancelarii Sejmu ujawnienie list poparcia kandydatów do KRS
Obecni w studiu przedstawiciele opozycji, Izabela Leszczyna (PO) i Krzysztof Śmiszek (Lewica) uznali słowa ministra za groźbę wobec sądów.
- Sędzia olsztyński działał w moim przekonaniu absolutnie w interesie społecznym i publicznym. Państwo zapominacie, że ta niezawisłość i niezależność w działaniach sędziego jest rzeczą świętą dla polskiej demokracji - powiedział Śmiszek.
Co z listami
Sprawa list do KRS jest w zawieszeniu od czerwca, kiedy teoretycznie ostateczny wyrok wydał NSA. Ale ich ujawnienie zablokował następnie prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
19 sierpnia Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie decyzję prezesa UODO. W tym samym czasie grupa posłów PiS zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepis ustawy o KRS dotyczący ujawnienia zgłoszeń kandydatów do Rady. Posłowie do skargi dołączyli wniosek o zabezpieczanie "tak, aby do czasu rozstrzygnięcia Trybunału, wyrok NSA nie podlegał wykonaniu".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl