Trwa ładowanie...
d1wck68
27-11-2003 15:40

Sąd II instancji: były szef "Telegazety" - "kłamcą lustracyjnym"

Były szef "Telegazety" TVP Czesław Berenda został uznany za "kłamcę lustracyjnego" przez Sąd Lustracyjny II instancji. Jeśli wyrok ten utrzyma Sad Najwyższy, Berenda przez 10 lat nie będzie mógł pełnić niektórych funkcji publicznych.

d1wck68
d1wck68

W czerwcu tego roku Sąd Lustracyjny I instancji uznał za nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne Berendy, w którym zaprzeczał on swym związkom ze służbami specjalnymi PRL. Rzecznik Interesu Publicznego podejrzewał, że Berenda zataił swe związki z tymi służbami. Według sądu, Berenda zataił m.in. to, że był agentem wywiadu PRL, gdy w latach 80. był korespondentem TVP w Pradze.

Opierając się na dokumentach specsłużb i zeznaniach świadków, Sąd I instancji uznał, że od 1981 r. Berenda był tajnym współpracownikiem SB (departament III MSW) o kryptonimie "Borys". Z chwilą wyjazdu na placówkę w Pradze został przekazany do dyspozycji wywiadu (departament I MSW), a po powrocie został "zwrócony" departamentowi III - ustalił sąd.

Berenda odwołał się do Sądu Lustracyjnego II instancji, który w czwartek utrzymał wyrok I instancji.

Proces był tajny, jak wszystkie sprawy z wywiadem w tle.

d1wck68

W 2002 r. Berenda dostał wymówienie z szefostwa "Telegazety". Jako powód TVP podała zmiany organizacyjne w spółce.

Sprawa Berendy była pierwszym procesem lustracyjnym reprezentanta Telewizji Polskiej i drugim - przedstawiciela mediów publicznych.

Spośród przedstawicieli mediów publicznych za "kłamcę lustracyjnego" uznano już byłego szefa publicznego Radia Koszalin Ryszarda Zalewskiego. Z zarzutu oczyszczono zaś Macieja Łętowskiego, byłego szefa programów dla zagranicy Polskiego Radia i byłego członka Rady Nadzorczej PAP.

d1wck68
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wck68
Więcej tematów