PolskaSąd dla nieletnich za dręczenie nauczyciela?

Sąd dla nieletnich za dręczenie nauczyciela?

Dziewięciu uczniów w wieku 13 i 14 lat z Gimnazjum nr 2 w Łęcznej (woj. lubelskie) tamtejsza policja chce postawić przed sądem dla nieletnich za dręczenie nauczyciela. Według policji, mieli go szarpać, rzucać w niego chusteczkami higienicznymi, grozić pobiciem.

17.03.2004 | aktual.: 17.03.2004 15:50

Dręczony nauczyciel, anglista, w lutym podczas lekcji uderzył jednego z uczniów. Został za to dyscyplinarnie zwolniony z pracy. To on zwrócił się do policji o ukaranie uczniów. Zaskarżył też do sądu decyzję o zwolnieniu.

"Dochodzenie potwierdziło zarzuty nauczyciela. Skierowaliśmy wniosek do prokuratury o postawienie tych chłopców przed sądem dla nieletnich" - powiedział rzecznik policji w Łęcznej Jacek Kucharczyk.

Według ustaleń policji, uczniowie pierwszej i drugiej klasy gimnazjum od kilku miesięcy agresywnie zachowywali się wobec anglisty, który stawiał im wysokie wymagania. Niektóre z uczniowskich zachowań policja ocenia jako przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej i gróźb karalnych.

"Na lekcjach szarpali go za ubranie, pluli w jego kierunku, rzucali w niego chusteczkami higienicznymi, grozili, że pobiją go ich starsi koledzy, kibice piłkarscy. Tym powinien zająć się sąd" - uważa Kucharczyk.

Uczniowie zostali już ukarani przez dyrekcję szkoły - zostali przeniesieni do innych, równoległych klas. "Były spotkania i rozmowy z nimi i ich rodzicami. Teraz nie sprawiają kłopotów" - powiedział wicedyrektor gimnazjum Sławomir Winiarski.

Według niego, wina leży również po stronie anglisty, który nie umiał sobie poradzić z młodzieżą. Jak utrzymuje wicedyrektor, nauczyciel miał problemy we wszystkich klasach, w których uczył; nie pomagały spotkania z wychowawcami klas, a także udział w kursie dla nauczycieli poświęconym temu, jak radzić sobie z agresją w szkole.

"W końcu doszło do tego, że kilkakrotnie uderzył ucznia w twarz podczas zajęć prowadzonych z 10-osobową grupą. To było na pierwszej lekcji, trudno mówić, że był wyczerpany. Nie potrafił motywować do nauki" - uważa Winiarski.

Do szkoły nie trafiła jeszcze oficjalna informacja o skierowaniu sprawy uczniów do sądu dla nieletnich. "Zobaczymy, co postanowi sąd, wówczas podejmiemy decyzje" - powiedział Winiarski.

Media informowały wcześniej o innych przypadkach znęcania się uczniów nad nauczycielem, m.in. w Toruniu i Poznaniu. Oba zdarzenia zostały sfilmowane.

We wrześniu 2003 roku nagranie z zajść w jednej z toruńskich szkół wyemitowała telewizja TVN. Uczestnicy nagranej na filmie lekcji znęcali się nad nauczycielem angielskiego. Sprawą zajęła się prokuratura i trafiła ona do sądu. Sześciu uczniów toruńskiej szkoły zostało skazanych na kary ograniczenia wolności na okres od pół do jednego roku.

Poznańską sprawę ujawnili dziennikarze RMF FM, którzy upublicznili nagranie. Film pokazuje, jak nauczycielka nie może opanować klasy, a uczniowie obrzucają ją wyzwiskami i wulgaryzmami, komentując jej polecenia. Kobieta złożyła doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Ta zdecydowała jednak, że nie będzie śledztwa w tej sprawie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)