Sąd aresztował b. ministra sportu Tomasza Lipca
Podejrzany o korupcję b. minister sportu Tomasz Lipiec został aresztowany na trzy miesiące. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uwzględnił wieczorem wniosek Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Aresztowano też zatrzymanego wraz z Lipcem jego b. doradcę
Arkadiusza Ż., któremu zarzucono przestępstwa korupcyjne.
Sąd uzasadnił postanowienie o aresztowaniu surową grożąca karą i obawą utrudniania śledztwa - wyjaśnił rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wojciech Małek.
Sąd przez kilka godzin analizował zebrane dowody, przesłuchał też samego podejrzanego, który nie przyznaje się do winy.
Lipiec został w czwartek rano zatrzymany przez CBA na zlecenie prokuratury, która postawiła mu zarzuty korupcyjne w związku z działalnością Centralnego Ośrodka Sportu w Warszawie. Zarzucono mu m.in. "popełnienie przestępstwa polegającego na przyjęciu korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej". Grozi za to do 10 lat więzienia.
Po trwających dwa dni przesłuchaniach, podczas których Lipiec nie przyznał się do zarzutów, prokuratura wystąpiła o jego aresztowanie.
Obrona Lipca zapowiada zażalenie do sądu na jego zatrzymanie.
Według rzeczniczki prokuratury Katarzyny Szeskiej, sprawa Lipca ma związek z prowadzonym od czerwca 2007 r. wielowątkowym i dynamicznym śledztwem dotyczącym korupcji w COS. Zatrzymano w nim już 16 osób, którym zarzucono przestępstwa korupcyjne, poświadczanie nieprawdy, nadużycie władzy i "ustawianie przetargów".
W ramach tego śledztwa w lipcu zatrzymano i aresztowano m.in. dyrektora COS Krzysztofa S. i wicedyrektora COS Tadeusza M., którzy mieli przyjąć m.in. łapówkę za wynajem hali warszawskiego Torwaru na imprezy komercyjne. To właśnie po tym Lipiec podał się do dymisji.
Prokuratura nie ujawnia, jaka jest wartość łapówek w całej sprawie. Według tygodnika "Wprost", Lipiec miał wziąć "przynajmniej 100 tys. zł". Obciążające go zeznania miał złożyć Tadeusz M., a potwierdzić je - Krzysztof S., który miał wiedzieć o "działkach" dla ministra i jego cichym przyzwoleniu na korupcyjne działania. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro potwierdził, że niektórzy wcześniej zatrzymani zdecydowali się współpracować z organami ścigania.
36-letni Lipiec, były lekkoatleta, reprezentant Polski i olimpijczyk w chodzie sportowym, został powołany do rządu przez premiera Kazimierza Marcinkiewicza w październiku 2005 r. 9 lipca tego roku złożył dymisję, przyjętą przez premiera Jarosława Kaczyńskiego. Od 2003 r. do powołania na ministra Lipiec pełnił funkcję dyrektora stołecznego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Odnosząc się do odwołania Lipca Jarosław Kaczyński mówił, że "są poważne przesłanki", by sądzić, że Lipiec mógł być zamieszany w działalność o charakterze przestępczym. On sam zapewniał, że nie miał nic wspólnego z działaniami korupcyjnymi dyrekcji COS, a obciążające go zeznania zatrzymanych uznał za pomówienia.