Są zarzuty dla rodziców pobitego niemowlęcia. Grozi im długa odsiadka
Prokuratura w Kutnie przedstawiła zarzuty rodzicom 6-miesięcznego chłopca, który trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Opiekunowie dziecka przekonywali lekarzy, że ich syn "źle się poczuł", jednak ci szybko zorientowali się, że prawdopodobnie został pobity.
Po przesłuchaniu, 41-letniemu ojcu postawiono zarzut usiłowania zabójstwa, a także znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i spowodowania trwałych obrażeń ciała dziecka. Grozi mu dożywocie. 21-letnią matkę oskarżono natomiast o narażenie niemowlęcia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Maksymalny wyrok za to przestępstwo to 5 lat więzienia.
Jak ustalili śledczy, do dręczenia dziecka dochodziło już od 13 marca. Funkcjonariusze są przekonani, że matka wiedziała, co dzieje się z jej synem, a jednak w żaden sposób nie zareagowała na przemoc wobec niego. Śledczy badają, czy kobieta również nie biła niemowlęcia.
6-miesięczny synek pary przebywa w Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. W piątek chłopiec przeszedł tam operację usunięcia krwiaków wewnątrz czaszki. Ma również pęknięte żebro, uszkodzoną śledzionę i inne urazy wewnętrzne. Obecnie znajduje się w śpiączce farmakologicznej. Jego stan nadal jest bardzo poważny.
Źródło: tvn24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl