Są zarzuty dla kierowcy autobusu za katastrofę pod Dunkierką
Nieumyślne spowodowanie śmierci i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu - takie zarzuty usłyszał we Francji polski kierowca autobusu, który rozbił się pod Dunkierką. Zginęły wówczas trzy osoby.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wypadek-polskiego-autokaru-sa-ofiary-smiertelne-6038636608332417g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wypadek-polskiego-autokaru-sa-ofiary-smiertelne-6038636608332417g )
3 Polaków zginęło w wypadku autokaru
Kierowca nie był nietrzeźwy, nie przekroczył też dopuszczalnej prędkości. Nie było więc powodu, by trafił do aresztu. Był natomiast w dyspozycji prokuratury. Będzie jeszcze przesłuchany przez sędziego śledczego, który najprawdopodobniej zgodzi się z prokuraturą.
Ambasada RP w Paryżu nie potwierdziła informacji o postawieniu zarzutów kierowcy polskiego autokaru, który uległ wypadkowi pod Dunkierką na północy Francji.
Attache prasowy ambasady Ireneusz Bochenek podkreślił, że stronie polskiej nie przekazano żadnej decyzji w sprawie domniemanych zarzutów.
Poinformował, że w czwartek trwało przesłuchanie kierowcy w prokuraturze w Dunkierce i będzie ono kontynuowane także w piątek. Nie wiadomo, kiedy się zakończy, podobnie jak inne procedury związane z dochodzeniem w sprawie wypadku.
Do wypadku autokaru firmy Polonia Transport z Zamościa z 48 osobami na pokładzie doszło w środę około godziny 6.00 rano na autostradzie A-16 koło Dunkierki we Francji, po przekroczeniu belgijsko-francuskiej granicy. Zginęły trzy osoby, 15 zostało rannych.