PolskaSą nowe zarzuty dla nożownika z Gdyni. Grozi mu 10 lat więzienia

Są nowe zarzuty dla nożownika z Gdyni. Grozi mu 10 lat więzienia

Są zarzuty dla 27-latka z Gdyni, który ranił nożem swojego 47-letniego sąsiada. To kolejny atak nożem w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Jednak według policyjnych statystyk liczba zabójstw z roku na rok spada.

Są nowe zarzuty dla nożownika z Gdyni. Grozi mu 10 lat więzienia
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Gdaniec

30.09.2015 | aktual.: 28.10.2015 15:34

- Śledczy z komisariatu w Oksywiu zasięgnęli opinii biegłego, który obrażenia 43-latka ocenił jako poważne. Zatrzymany podejrzany usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratury został objęty policyjnym dozorem i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego - mówi Wirtualnej Polsce kom. Michał Rusak z gdyńskiej policji.

Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór w gdyńskim Oksywiu. Wychodzący z klatki swojego bloku 43-letni mężczyzna otrzymał od 27-letniego napastnika cios w brzuch. Ofiara natychmiast została przetransportowana do szpitala. Obecnie jej życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Śledczy potrzebowali doby, aby ustalić tożsamość napastnika. Okazał się nim być sąsiad z bloku ofiary.

To kolejny atak z użyciem niebezpiecznego narzędzia w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Pod koniec czerwca w Gdyni doszło do podobnego zdarzenia. Jeden z pasażerów został zraniony ostrym narzędziem w brzuch. W jego obronie stanął inny podróżny. Wówczas napastnik wraz z kolegami wybiegł ze stojącego na światłach pojazdu. Ofiara i jego obrońca zaś, wysiedli na najbliższym przystanku. Okazało się, że na miejscu czekali na nich agresywni mężczyźni z trolejbusa. Wywiązała się szarpanina, którą zakończyło dopiero połamanie noża. Po jego stracie agresorzy uciekli.

W ciągu ostatnich 10 lat liczba morderstw zmniejszyła się o połowę. Katalog motywów zabójstw jest od wielu lat bardzo podobny. W większości przypadków decydują względy emocjonalne - najczęściej konflikty na tle rodzinnym (29 proc.) oraz wybryki chuligańskie (24 proc.), motywacje rabunkowe i seksualne (7 proc.). Tylko jeden procent zabójstw dokonywanych jest na zlecenie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (7)