Kierowca przewozu osób spowodował karambol. Był w "dziwnym stanie"
Poważny wypadek na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Fabrycznej w Markach. W cztery stojące na światłach auta z bardzo dużą prędkością wjechał 34 – letni kierowca "przewozu osób".
W nocy 9 grudnia doszło do poważnego karambolu. Toyota, nie hamując, dosłownie wbiła się w tył poprzedzających samochodów. Jeden z pojazdów siłą rozpędu uderzył jeszcze w budynek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stado lwów kontra bawół. Zaskakujący finał pojedynku
Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe - straż pożarna PSP Wołomin, JRG 15 Warszawa, OSP Ząbki, policja i trzy karetki pogotowia. Okazało się, że pilnej interwencji medycznej wymaga sam sprawca wypadku oraz jego pasażerka. Oboje doznali ogólnych obrażeń ciała, ale dodatkowo według relacji świadków zachowywali się "co najmniej dziwnie".
Istniało podejrzenie, że są pod wpływem środków odurzających. W szpitalu została im pobrana krew do badań. Reszcie uczestników zdarzenia, oprócz rozbitych samochodów na szczęście nie stało się nic poważnego. Szczegóły wypadku będzie teraz ustalać policja. Do godziny 3 nad ranem trasa w kierunku Radzymina była całkowicie zablokowana.
Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora