"Straszny odór" od trzech dni. Co dzieje się w Gdyni?
Większość z nas potrafi rozpoznać odór rozkładającego się zwierzęcia. Właśnie taki zapach zaniepokoił jednego z pasażerów SKM Trójmiasto. Na własną rękę postanowił "wytropić" źródło smrodu. To, co odkrył, bardzo go zaniepokoiło.
Do redakcji nadmorski24.pl napisał i wysłał zdjęcie czytelnik, który postanowił podzielić się wynikiem swojego prywatnego śledztwa. Mężczyzna sprawdził, co śmierdzi przy jednej ze stacji SKM w Gdyni.
"Jadąc do pracy kolejką SKM, wysiadam na odcinku Gdynia Cisowa. Wychodzę z Tunelu na ul. Cisowską, udając się w kierunku Rumi i czuję straszny odór padliny od trzech dni. Postanowiłem zbadać teren i przy wyjściu z tunelu na wysokości pustostanu SKM, który znajduje się na ul. Cisowskiej leżą zwłoki dużego dzika" - napisał pan Michał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do opisu swojego odkrycia dołączył zdjęcie, na którym widać leżące, przykryte już częściowo liśćmi, zwierzę. Nie wiadomo, jak się tam znalazło. Czytelnik podejrzewa, że zostało potrącone przez pociąg.
"Zwierzę prawdopodobnie zostało uderzone przez jakąś z lokomotyw lub pociąg linii SKM. Smród jest makabryczny, a wiemy, że jest afrykański pomór świń" - dodaje pan Michał.
"Sprawdzimy to miejsce"
O leżącego przy torach dzika serwis nadmorski24.pl zapytał rzecznika Straży Miejskiej w Gdyni.
- Na tę chwilę, nikt nie zgłosił do Straży Miejskiej leżącego na tym terenie dzika. Sprawdzimy to miejsce - powiedział Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.
Czytaj też: