O krok od tragedii. Przypadkowi przechodnie zaczęli krzyczeć

W poniedziałek w Kraśniku doszło do niebezpiecznej sytuacji, która mogła zakończyć się tragedią. Dwuletnie dziecko wydostało się przez uchylone okno i usiadło na zewnętrznym parapecie, co wzbudziło natychmiastowy alarm wśród świadków zdarzenia.

Dwuletnie dziecko siedziało na zewnętrznym parapecie mieszkania
Dwuletnie dziecko siedziało na zewnętrznym parapecie mieszkania
Źródło zdjęć: © Lublin112.pl, Policja Kraśnik

Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu w Kraśniku (woj. lubelskie). Policja otrzymała zgłoszenie o dziecku znajdującym się na parapecie okna mieszkania. Natychmiast skierowano tam patrol.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, dwulatek przebywał w domu pod opieką matki, która w pewnym momencie zasnęła. Dziecko wykorzystało chwilę nieuwagi i wspięło się po łóżku na wewnętrzny parapet. Następnie przedostało się przez uchylone okno na zewnątrz.

Błyskawiczna reakcja

Na szczęście sytuację dostrzegli przypadkowi przechodnie, którzy zaczęli krzyczeć i wezwali pomoc. Na odgłosy alarmu zareagował sąsiad mieszkający w tym samym budynku. Bez chwili zastanowienia podjął akcję ratunkową, wciągając dziecko przez swoje okno do wnętrza mieszkania.

Dzięki błyskawicznej reakcji sąsiada i świadków zdarzenia dramatyczna sytuacja zakończyła się szczęśliwie - nikomu nic się nie stało.

Matka dziecka, będąca w tym czasie trzeźwa, była głęboko wstrząśnięta tym, co się wydarzyło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To niestety kolejny taki przypadek w Kraśniku z udziałem dziecka w ciągu ostatnich miesięcy. Policja apeluje do wszystkich rodziców i opiekunów o zachowanie szczególnej ostrożności przy małych dzieciach.

- Zamykajmy okna, używajmy specjalnych klamek zabezpieczających i nie dopuszczajmy do sytuacji, w których dzieci mogą znaleźć się w niebezpiecznych okolicznościach - podkreślił aspirant Paweł Cieliczko z kraśnickiej policji.

Źródło: Lublin112.pl

Źródło artykułu:lublin112.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)