Nękanie i groźby. Ofiarami młodych mężczyzn migranci
Trzej młodzi mężczyźni zostali oskarżeni o strzelanie do obcokrajowców z pistoletu na kulki, obsypywanie ich mąką, wyzywanie, a także grożenie śmiercią. Dziś złożyli wniosek o skierowanie sprawy do mediacji.
W czwartek przed Sądem Okręgowym w Lublinie miał się rozpocząć proces trzech młodych osób, oskarżonych o nękanie migrantów. 18-letni Emil O., 21-letni Mateusz K. i 22-letni Wojciech W. pochodzą z Międzyrzeca Podlaskiego. Tam też miały miejsce zdarzenia, za które zostali zatrzymani przez policjantów, a prokuratura przedstawiła im zarzuty.
Wiosną ubiegłego roku obywatele Indonezji zgłosili się na policję, twierdząc, że są atakowani przez kilka osób. Jak tłumaczyli, przyjechali w sześciu do Polski do pracy i zamieszkali w wynajmowanym mieszkaniu w Międzyrzecu Podlaskim. W kwietniu do stojących pod budynkiem Indonezyjczyków podjechało rowerami dwóch mężczyzn, po czym obsypali ich mąką.
To był jednak dopiero początek. W kolejnych tygodniach strzelano do nich z pistoletu na kulki, a także wyzywano. Jak wyjaśniają śledczy, obcokrajowcom grożono również śmiercią "poprzez wykonywanie gestów imitujących podrzynanie gardła i strzał w głowę". Prokuratura podkreśla, że sprawcy wzbudzali u pokrzywdzonych uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia i poniżenia oraz uzasadnioną obawę spełnienia gróźb.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Odkrycie w pociągu osobowym z Ukrainy. Wśród zatrzymanych jest Polak
Niebawem policjanci zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie tych czynów. Młodzi mężczyźni przyznali się do winy, zapewniali jednak, że ich działanie nie było na tle narodowościowym. Przekonywali, że w ten sposób "robili sobie żarty".
Dziś miało się m.in. odbyć przesłuchanie pokrzywdzonych. Jak się jednak okazało, nastąpiło opóźnienie ze strony biegłego tłumacza, przez co obcokrajowcy nie zostali skutecznie zawiadomieni o terminie rozprawy. Z kolei obrońcy oskarżonych złożyli wniosek o skierowanie sprawy do mediacji. Teraz zgodę na tego typu postępowanie muszą wyrazić pokrzywdzeni Indonezyjczycy.
Źródło: Lublin112.pl