Horror w pociągu. Próbował ugodzić nożem 3-latka i jego matkę
57-letni mężczyzna z niewiadomych przyczyn, w pociągu relacji Lublin – Zielona Góra, zaatakował podczas podróży kobietę i jej dziecko. Na szczęście z pomocą ruszyło dwóch podróżujących tym pociągiem mężczyzn, jednym z nich był funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei jadący do Warszawy na służbę.
– Komendę Regionalną Straży ochrony Kolei w Warszawie o mrożącej krew w żyłach sytuacji powiadomił kierownik pociągu relacji Lublin Główny – Zielona Góra. Z relacji pracownika PKP Intercity wynikało, że jeden z podróżnych jest uzbrojony w nóż. Natychmiast na miejsce skierowano funkcjonariuszy SOK, którzy po szybkim sprawdzeniu składu pociągu ujęli nożownika – relacjonuje insp. Piotr Żłobicki ze Straży Ochrony Kolei.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ochłapy z pańskiego stołu". Emeryci ostro o propozycjach PiS i KO
Jak relacjonowali świadkowie, mężczyzna uzbrojony w nóż próbował ugodzić nożem 3-letniego chłopca i jego matkę. Chwile grozy przeżyła 31-letnia kobieta i jej dziecko.
– Na szczęście tym pociągiem jechał do pracy na służbę nocną funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei, który wspólnie z innym pasażerem obezwładnili przestępcę i odebrali niebezpieczne narzędzie. Interweniujący poza służbą funkcjonariusz został przez napastnika uderzony pięścią w klatkę piersiową, jednak nie doznał obrażeń ciała – wyjaśnia insp. Piotr Żłobicki z SOK.
Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze SOK, napastnik nie reagował na wezwania i próbował uciec. Został jednak zatrzymany i w kajdankach opuścił skład pociągu.
– Nóż, który przy nim znaleziono, miał 20-centymetrowe ostrze. Podczas zajścia nikt nie ucierpiał. 57-letniego przestępcę wraz z zabezpieczonym nożem przekazano funkcjonariuszom Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie, celem dalszych czynności procesowych – dodaje insp. Piotr Żłobicki.