Piloci staną się zbędni? Black Hawk lata już bez nich
Sikorsky i agencja Departamentu Obrony do spraw rozwoju nowych technologii Defense Advanced Research Projects Agency (DARPA) przeprowadziły testy poligonowe śmigłowca UH-60 Black Hawk, który wykonywał loty bez udziału pilota. Próby zostały zrealizowane na poligonie Yuma Proving Ground w ramach realizowanego przez US Army programu Project Convergence 2022.
30.11.2022 13:38
Celem programu jest przetestowanie, jak obecne i projektowane dopiero śmigłowce załogowe mogłyby wykonywać złożone zadania przy zredukowanej załodze, albo w ogóle bez udziału pilotów. Możliwość wykorzystania śmigłowców bezzałogowych dałaby dowódcom większą elastyczność w zakresie wykorzystania wiropłatów szczególnie w trudnych warunkach atmosferycznych i przy silnej obronie przeciwnika, czyli w warunkach szczególnie ryzykownych dla pilotów.
W czasie demonstracji śmigłowiec przyleciał na poligon z pilotami za sterami. Po wylądowaniu piloci włączyli system automatycznego sterowania Matrix tym samym przekazując pełną kontrolę nad śmigłowcem komputerowi. Następnie piloci wysiedli ze śmigłowca, a ten sterowany przez komputer wykonał kilka misji transportowych. W ich trakcie śmigłowiec między innymi przeleciał 135 kilometrów z zaopatrzeniem medycznym lecąc na wysokości 60 metrów nad poziomem gruntu przez dolinę z ładunkiem 230 kilogramów prawdziwej i sztucznej krwi.
W czasie drugiego lotu śmigłowiec wystartował z ładunkiem o masie 1180 kilogramów podwieszonym na haku zewnętrznym. Przez trzydzieści minut leciał z prędkością 185 km/h w kierunku wyznaczonej strefy lądowania. W czasie lotu śmigłowiec został przekierowany w nowe miejsce symulując sytuację, w której pierwotna strefa lądowania okazała się być pod kontrolą przeciwnika. Zademonstrowano jak operator na ziemi z wykorzystaniem radia i tabletu może przejąć w powietrzu kontrolę nad bezzałogowym UH-60, polecić mu zostawienie podczepionego ładunku w dogodnym miejscu i wykonanie innego zadania. W tym wypadku była to ewakuacja rannych. Po wylądowaniu, na pokład załadowano manekiny udające rannych żołnierzy, po czym operator ponownie zdalnie uruchomił śmigłowiec. W czasie lotu powrotnego system monitorujący funkcje życiowe zintegrowany z systemem łączności śmigłowca w czasie rzeczywistym przekazywał dane o stanie pacjentów do szpitala polowego.
Próby poligonowe były kolejnym elementem programu Labor In-Cockpit Automation System (ALIAS). Systemy opracowane w ramach programu ALIAS są rozważane jako możliwa modernizacja UH-60 będących obecnie w służbie. Jednak głównym beneficjentem najnowszych rozwiązań mają być maszyny opracowywane w ramach programów Future Attack Reconnaissance Aircraft (śmigłowiec rozpoznawczo-uderzeniowy) i Future Long-Range Assault Aircraft (następca UH-60). Sikorsky uważa, że uwolnienie pilota od konieczności koncentrowania się na pilotowaniu pozwoli mu na lepsze wykonywanie ściśle bojowej części misji. Producent jest zdania, że komputer nie tylko będzie w stanie pilotować śmigłowiec, ale też będzie to robił szybciej, bezpieczniej i lepiej niż człowiek, co przełoży się na zwiększoną przeżywalność na polu walki. W teorii autonomiczne sterowanie śmigłowcami umożliwi im szybkie loty zgodne z rzeźbą terenu na minimalnej wysokości, które ze względów bezpieczeństwa są nie do osiągnięcia dla śmigłowca pilotowanego wyłącznie przez człowieka. Dzięki takiemu profilowi lotu nowe śmigłowce mają latać poniżej wysokości wykrywania radarów.
– Uważamy, że system Matrix jest gotowy do wdrożenia w US Army, która myśli o modernizacji śmigłowców będących w służbie jak i zakupach nowych wirnikowców – powiedział Igor Cherepinsky, szef działy innowacji w Sikorskym. – Poza zwiększeniem bezpieczeństwa lotu system Matrix oferuje większe szanse przetrwania śmigłowca na współczesnym polu walki, na którym Black Hawki operują dzisiaj, a w przyszłości będzie to dotyczyć również Raidera X i Defianta X.
Była to już druga demonstracja bezzałogowego Black Hawka w tym roku. Pierwsza miała miejsce w lutym, kiedy śmigłowiec wykonał półgodzinny lot autonomiczny. Teraz producent śmigłowca i agencja DARPA będą kontynuować prace rozwojowe systemu Matrix. W przyszłości system może być dostosowany do wypełniania również zadań cywilnych, jak gaszenie pożarów, transport ładunków czy przewożenie pasażerów. W tej kwestii blisko współpracuje z amerykańskim regulatorem – Federalną Administracją Lotnictwa.