Dwie klatki na polu. "Komuś znudziły się zwierzęta?"
Trwa ustalanie okoliczności porzucenia zwierząt, do którego doszło w Gdańsku. W jednej z klatek zostawionych na polu znajdowała się szynszyla, w drugiej zaś królik. "Znudziły się, więc zostały wyrzucone?" – zastanawiają się funkcjonariusze straży miejskiej.
Strażnicy Miejscy z Gdańska otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na nieużytkach przy ul. Żuławskiej w Gdańsku ktoś porzucił dwie klatki. Przebywały w nich zwierzęta.
– W jednej znajdowała się szynszyla, w drugiej młody króliczek. Według szacunków miał od jednego do trzech miesięcy. Obok stała siatka z karmą dla gryzoni. Zapewne ich nieodpowiedzialny właściciel liczył, że ktoś je zabierze – przekazała Straż Miejska w Gdańsku.
Pozostawione bez opieki zwierzęta były narażone na działanie niskich temperatur. Małe futrzaki miały szczęście. Znalazł je przypadkowy przechodzień i zgłosił to do straży miejskiej. Obecnie oba zwierzaki trafiły już do domów tymczasowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Chciała milion hrywien za dziecko. Ukrainka wpadła na gorącym uczynku
– O sprawie zostanie także powiadomiona policja – dodali strażnicy miejscy.
Źródło: Info112.pl