Dramatyczna interwencja. Pies nie miałby szans

Policjanci z posterunku w Puszczy Mariańskiej w woj. mazowieckim ruszyli na pomoc psu, który wpadł do lisiej nory. Zwierzę nie mogło wydostać się o własnych siłach. Prawdopodobnie spędziło w pułapce dłuższy czas, ponieważ było wychudzone i zmarznięte.

Pies, który utknął w lisiej norzePies, który utknął w lisiej norze
Źródło zdjęć: © Info112, Policja Mazowiecka

Do posterunku policji w Puszczy Mariańskiej zgłosiła się kobieta, by powiadomić, że na terenie niezamieszkałej posesji w miejscowości Huta Partacka prawdopodobnie jest uwięziony pies, który może potrzebować pomocy.

Policjanci natychmiast pojechali na miejsce wskazane przez zgłaszającą. Skontaktowali się z właścicielem działki i ustalili, że ten nie posiada psa, który mógłby się tam znajdować. Mundurowi przeskoczyli przez ogrodzenie i na terenie działki, pod drewnianym domkiem letniskowym, zauważyli uwięzione zwierzę.

– Pies był wystraszony, kiedy policjanci próbowali do niego podejść, reagował agresją. W związku z tym policjanci wezwali na miejsce pracowników schroniska z Korabiewic, którzy przyjechali na miejsce i za pomocą dysponowanego przez nich sprzętu uwolnili psa i zaopiekowali się nim – przekazała Komenda Powiatowa Policji w Żyrardowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Odkrycie służb w podłodze garażu. Zatrzymanym grozi 20 lat więzienia

Ostatecznie do policjantów wpłynęły podziękowania za tę interwencję.

"Dzień dobry, pozwoliłam sobie napisać do państwa, ponieważ uważam, że temat, a szczególnie postawa policji w Puszczy Mariańskiej, wart jest uwagi i uznania. [..] Usłyszałam szczekanie psa dochodzące z domku narzędziowego, znajdującego się na niezamieszkałej posesji na terenie Huty Partackiej. Powiadomiłam o tym posterunek policji w Puszczy Mariańskiej. Panowie policjanci natychmiast zareagowali na moje zgłoszenie. Przyjechali na miejsce i podjęli właściwe działania, w tym wezwali pracowników schroniska dla zwierząt, którzy fachowo zajęli się psiakiem.

To nie pierwszy raz, kiedy panowie we wzorowy sposób reagują na krzywdę zwierząt. To było moje kolejne zgłoszenie i za każdym razem działania, jakie podejmują, są bezzwłoczne i przynoszą pożądany skutek. Tym razem uratowali psie życie, ponieważ pies wszedł do lisiej nory pod domkiem narzędziowym i nie mógł wydostać się samodzielnie. Uwięzionemu bez pomocy nie udałoby mu się przeżyć. Był przemarznięty, wychudzony i głodny, prawdopodobnie spędził tak kilka dni. Obecnie przebywa w schronisku w Korabiewicach" – napisała kobieta, która zgłosiła interwencję.

Źródło: Info112.pl

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Służby na lotnisku w Londynie. Ludzie byli opatrywani
Służby na lotnisku w Londynie. Ludzie byli opatrywani
Użył gaśnicy w Sejmie. Rusza proces Brauna
Użył gaśnicy w Sejmie. Rusza proces Brauna
Napięcie rośnie. Japonia i Chiny obrzucają się oskarżeniami
Napięcie rośnie. Japonia i Chiny obrzucają się oskarżeniami
"Rosja ma przewagę". Alarmujące doniesienia z Ukrainy
"Rosja ma przewagę". Alarmujące doniesienia z Ukrainy
Nawrocki nie spotkał się z Orbanem. Co sądzą o tym Polacy?
Nawrocki nie spotkał się z Orbanem. Co sądzą o tym Polacy?
Tragedia w Gdyni. Zwłoki w kabinie ciężarówki
Tragedia w Gdyni. Zwłoki w kabinie ciężarówki
USA będzie testować broń jądrową. Jest zapowiedź z Pentagonu
USA będzie testować broń jądrową. Jest zapowiedź z Pentagonu
Kobiety pobiegły bez hidżabów. Represje po maratonie w Iranie
Kobiety pobiegły bez hidżabów. Represje po maratonie w Iranie
Rosja znów zaatakowała. W Krzemieńczuku problemy z prądem i wodą
Rosja znów zaatakowała. W Krzemieńczuku problemy z prądem i wodą
Sikorski odpowiedział na wpis Muska. Ten ostro zareagował
Sikorski odpowiedział na wpis Muska. Ten ostro zareagował
Gruzja pięć minut od dyktatury? Ekspert ostrzega
Gruzja pięć minut od dyktatury? Ekspert ostrzega
Chaos w szkołach. Nauczyciele są wściekli
Chaos w szkołach. Nauczyciele są wściekli