Łazik Perseverance znalazł związki organiczne w kraterze Jezero
Analizy próbek skał pobranych z marsjańskiego krateru Jezero, gdzie wylądował łazik Perseverance, wskazują na interakcje między skałami i ciekłą wodą – wynika z nowych badań. Co więcej, w badanych skałach znaleziono również ślady sugerujące obecność związków organicznych.
08.12.2022 14:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Naukowcy zarządzający misją łazika Perseverance na Marsie opublikowali na łamach "Science" (DOI: 10.1126/science.abo5204) swoje analizy próbek skał z krateru Jezero. Badania te ujawniają dowody na interakcje skał z ciekłą wodą. Naukowcy znaleźli również sygnatury, które mogą wskazywać na obecność związków organicznych.
Krater Jezero
Materia organiczna była już znajdywana na Marsie. Wcześniej natknął się na nią m.in. łazik Curiosity czy ostatnio Perseverance. Związki organiczne nie są bezpośrednim dowodem na istnienie na Czerwonej Planecie w przeszłości życia. Mogą one równie dobrze powstawać w procesach niebiologicznych. Jednak bardziej szczegółowe badanie tych związków może ujawnić więcej informacji na temat historii wody na Marsie i tego, czy Czerwona Planeta mogła w zamierzchłej przeszłości posiadać warunki do rozwoju życia. Ale do tego trzeba by dostarczyć zebrane próbki na Ziemię.
Łazik Perseverance wcześniej znalazł materię organiczną w kraterze Jezero (więcej na ten temat tekście: Materia organiczna w próbkach marsjańskich skał. Intrygujące odkrycie łazika Perseverance). Naukowcy uważają, że szeroki na około 45 kilometrów krater Jezero - od 3,5 do 3,9 miliarda lat temu wypełniało głębokie na prawie 500 metrów jezioro, które połączone było z pobliską rzeką. Znajduje się na północ od marsjańskiego równika na zachodnim skraju Isidis Planitia – równiny położonej w obrębie gigantycznego basenu uderzeniowego. Uczeni są przekonani, że niegdyś miejsce to było deltą rzeki, która mogła zbierać po drodze i gromadzić w osadach ewentualne cząsteczki organiczne i inne potencjalne oznaki życia mikrobiologicznego. Dlatego też zdecydowali się wylądować właśnie w nim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowcy szczególnie zainteresowani są deltą, ponieważ takie formacje mogą sprzyjać osiadaniu ewentualnych mikroorganizmów. Gdy woda w rzece wpływa do jeziora to zwalnia, pozwalając zebranym po drodze osadom opaść na dno, zatrzymując wszelkie mikroorganizmy, które mogły potencjalnie w niej bytować.
Jednak dno krateru zaskoczyło badaczy. Naukowcy spodziewali się znaleźć tam w większości skały osadowe. Jednak kiedy łazik zebrał pierwsze próbki okazało się, że trafił na skały magmowe, które tworzą się głęboko pod powierzchnią lub podczas aktywności wulkanicznej. Okazało się, że większość skał na dnie krateru to skały magmowe, a nie osadowe.
Nowe odkrycia
Teraz badacze donieśli o nowych odkryciach. Znalezione skały magmowe zawierają minerały, które zarejestrowały kontakt z wodą. Minerały te, takie jak węglany i sole, osadzają się podczas cyrkulacji ciekłej wody, która rzeźbi różne nisze i kieszenie, gdzie osadzają się rozpuszczone minerały. W niektórych tych szczelinach i pęknięciach uczeni dostrzegli dowody na obecność substancji organicznych.
Używając instrumentu SHERLOC (Scanning Habitable Environments with Raman and Luminescence for Organics and Chemicals), międzynarodowy zespół kierowany przez planetologa Evę Scheller z Caltech i MIT przeprowadził sondę skał magmowych w dnie krateru.
Zamontowany na ramieniu robotycznym łazika SHERLOC jest wyposażony w szereg narzędzi, w tym spektrometr ramanowski, który wykorzystuje określony rodzaj fluorescencji do wyszukiwania związków organicznych, a także sprawdza, jak są one rozmieszczone w materiale. Uczeni skupili się na trzech próbkach pobranych z dwóch różnych lokalizacji. Znaleźli w nich zmiany, które według nich powstały podczas kontaktu z wodą.
Co więcej, badacze znaleźli dowody na istnienie dwóch rodzajów zmian, co sugeruje istnienie dwóch odrębnych środowisk wodnych w różnych okresach w odległej przeszłości Czerwonej Planety. Jak wskazują uczeni w publikacji, reakcje z wodą w stanie ciekłym doprowadziły w okresie między 3,8 do 2,7 miliarda lat temu do powstania węglanów w skałach magmowych bogatych w oliwin. Później, około 2,6 do 2,3 miliarda lat temu, słona woda mogła wywołać tworzenie się w skałach nadchloranów.
Zarówno węglany, jak i nadchlorany wymagają, aby woda dostała się do skał, rozpuszczając i osadzając minerały w zagłębieniach wyrzeźbionych przez erozję wodną. Jest mało prawdopodobne, aby woda dotknęła skał od czasu osadzania się nadchloranów, ponieważ te łatwo się rozpuszczają. We wszystkich trzech skałach zespół znalazł sygnatury wskazujące na węglowodory aromatyczne podobne do benzenu. Wydaje się, że są one zachowane w minerałach związanych z obydwoma środowiskami wodnymi, twierdzą naukowcy, ale nie można jeszcze powiedzieć, czym one są.
Przyszłe badania
By dokładnie przeanalizować zebrane próbki należałoby je zbadać w laboratoriach z zaawansowaną aparaturą. Wówczas można by definitywnie określić obecność i rodzaj substancji organicznych oraz czy mają one coś wspólnego z życiem.
- Mam nadzieję, że pewnego dnia próbki te zostaną dostarczone na Ziemię, abyśmy mogli przyjrzeć się dowodom na obecność wody i możliwej materii organicznej oraz zbadać, czy warunki były odpowiednie do rozwoju życia we wczesnej historii Marsa - mówi geochemik Mark Sephton z Imperial College London.
Częścią misji Perseverance jest pobieranie próbek ze szczególnie interesująco wyglądających miejsc. Każda z nich trafia do specjalnego, tytanowego naczynia do przechowywania. W przyszłości kolejne misje, które będą w stanie odbyć podróż w obie strony lub wysłać je z powierzchni Czerwonej Planety, zabiorą je na Ziemię. Kiedy to się stanie? Tego jeszcze nie wiadomo. Wstępne plany sugerują datę startu misji na 2026-2031 rok.
Źródło: DziennikNaukowy.pl