Opozycja oskarża rząd. Siemoniak: Szuka dziury w całym

- Opozycja absolutnie przesadza i szuka dziury w całym - powiedział w środę minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, komentując oskarżenia o to, że podczas rozmów w Genewie na miejscu nie było przedstawiciela z Polski. - Nie widzą, gdzie jest interes Polski i że warto mieć trochę zaufania do naszej dyplomacji i naszego sposobu działania - podsumował.

Tomasz SiemoniakTomasz Siemoniak
Źródło zdjęć: © East News | Adam Burakowski
Aleksandra Wieczorek

28-punktowy plan pokojowy zaproponowany przez USA był tematem rozmów, które w niedzielę odbywały się w Szwajcarii w Genewie i w których brali udział doradcy bezpieczeństwa narodowego Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i przedstawiciele Włoch, USA, UE oraz Ukrainy.

Zamieszanie w PiS. Jacek Sasin odniósł się do zachowania Morawieckiego

Siemoniak: Polska naprawdę jest aktywna

O spotkanie w Genewie zapytany został podczas środowej rozmowy na antenie TVP Info minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Prowadząca przywołała powtarzane przez opozycję słowa krytyki skierowanej w rząd za to, że w Genewie podczas rozmów nie było doradców do spraw bezpieczeństwa Polski, byli natomiast przedstawiciele Francji, Niemiec czy Wielkiej Brytanii.

- Opozycja absolutnie przesadza i szuka dziury w całym, w tym samym czasie premier Tusk uczestniczył w spotkaniu nadzwyczajnym Rady Europejskiej w sprawach ukraińskich, gdzie byli wszyscy przywódcy - kanclerz Niemiec, prezydent Francji, premier Włoch i inni - powiedział Siemoniak. - Wiceminister obrony jest w Waszyngtonie, rozmawia na ten temat, wczoraj premier Sikorski wziął udział w spotkaniu koalicji chętnych, premier Tusk rozmawiał z prezydentem Ukrainy - wymieniał.

Minister ocenił, że "naprawdę Polska jest aktywna". - To spotkanie w Genewie oczywiście było ważne w tym łańcuchu różnych zdarzeń, ale Polska musi skutecznie zabiegać o swoje interesy, a nie skupiać uwagę opinii publicznej czy gdzieś ktoś w jakimś spotkaniu wziął udział - przekazał.

- Wszyscy widzieliśmy premiera z innymi przywódcami i wczoraj premiera Sikorskiego w koalicji chętnych - to jest forum właściwe do rozmowy. Nasze stanowisko wobec tych projektów, tych rozmów też zostało przedstawione, więc myślę, że opozycja w taki sposób próbuje czepiać się wszystkiego. Nie widzi, gdzie jest interes Polski i że warto mieć trochę zaufania do naszej dyplomacji, do naszego sposobu działania - zakończył Siemoniak.

Wybrane dla Ciebie
"To była wielka łaska". Abp Jędraszewski żegna się z archidiecezją
"To była wielka łaska". Abp Jędraszewski żegna się z archidiecezją
"Wesoły nastał dzień". Terlikowski o nominacji kard. Rysia
"Wesoły nastał dzień". Terlikowski o nominacji kard. Rysia
Jest nowy metropolita krakowski. Przewodniczący Episkopatu reaguje
Jest nowy metropolita krakowski. Przewodniczący Episkopatu reaguje
Śmierć niemieckich turystów w tureckim hotelu. Jest raport ekspertów
Śmierć niemieckich turystów w tureckim hotelu. Jest raport ekspertów
Porozumienie Rosji z Ukrainą? Podał możliwą datę
Porozumienie Rosji z Ukrainą? Podał możliwą datę
Francja: cztery osoby zatrzymane za podejrzenia o szpiegostwo
Francja: cztery osoby zatrzymane za podejrzenia o szpiegostwo
Zmusili Ukraińców do służby dla Rosji. Podano dokładną liczbę
Zmusili Ukraińców do służby dla Rosji. Podano dokładną liczbę
Tusk o wyroku TSUE. "Pragnę wszystkich uspokoić"
Tusk o wyroku TSUE. "Pragnę wszystkich uspokoić"
"Chwila wagi wyjątkowej". Tusk o pozycji Polski na Bałtyku
"Chwila wagi wyjątkowej". Tusk o pozycji Polski na Bałtyku
Ziobro reaguje na głośny artykuł. "Od kiedy do władzy doszedł Tusk"
Ziobro reaguje na głośny artykuł. "Od kiedy do władzy doszedł Tusk"
"Kompletnie się degraduje". Minister ocenił zachowanie Ziobry
"Kompletnie się degraduje". Minister ocenił zachowanie Ziobry
Pożar wieżowców w Hongkongu. Są ranni i zabici
Pożar wieżowców w Hongkongu. Są ranni i zabici
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości