Bolesna kara do PiS. Należności ściągał komornik
Podczas kampanii do Parlamentu Europejskiego w Wielkopolsce doszło do kontrowersji związanych z nielegalnym umieszczaniem banerów wyborczych Ryszarda Czarneckiego z Prawa i Sprawiedliwości. Jak wynika z ustaleń, sztab wyborczy partii umieszczał materiały wyborcze bez wymaganych zgód, co skończyło się wysoką karą finansową.
21.11.2024 | aktual.: 21.11.2024 15:29
Sprawę szczegółowo opisała "Gazeta Wyborcza". W powiecie ostrowskim problem nagłośniła radna Koalicji Obywatelskiej, Małgorzata Urbaniak. Dzięki jej działaniom Zarząd Dróg Powiatowych w Ostrowie Wielkopolskim podjął kroki prawne, domagając się od komitetu wyborczego PiS kary administracyjnej w wysokości 93 tys. zł. Początkowo partia próbowała odwołać się od decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, jednak organ ten odrzucił skargę. Kara jednak nie została uregulowana w terminie.
Zablokowano konta
Wobec braku zapłaty lokalne władze zdecydowały się na blokadę kont komitetu wyborczego PiS. Po ściągnięciu połowy należności za pomocą komornika, partia zdecydowała się dobrowolnie spłacić pozostałą kwotę. Według Małgorzaty Urbaniak był to pierwszy taki przypadek w Polsce po ostatnich wyborach do europarlamentu. Procedura była trudna ze względu na konieczność przeniesienia odpowiedzialności finansowej z komitetu wyborczego na partię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zebrane pieniądze, zgodnie z decyzją władz powiatu ostrowskiego, zostaną przeznaczone na program wczesnego wykrywania czerniaka, chociaż pierwotnie planowano wykorzystać je na remonty dróg. Decyzja ta ma wymiar społeczny, podkreślając potrzebę inwestowania w zdrowie mieszkańców regionu.
Zobacz także
Na kim ciąży odpowiedzialność?
Sprawa odbiła się szerokim echem w strukturach PiS. Sławomir Lasiecki, lider miejskich struktur partii w Kaliszu, zapowiedział, że PiS będzie domagać się od Ryszarda Czarneckiego zwrotu środków.
- Jeżeli pan poseł Czarnecki ma teraz kary do zapłacenia, to powinien to uregulować. Chyba go na to stać – stwierdził Lasiecki.
Ryszard Czarnecki, który przez cztery kadencje zasiadał w Parlamencie Europejskim, nie zdołał utrzymać mandatu w ostatnich wyborach. Obecna sytuacja dodatkowo komplikuje jego pozycję w partii, zwłaszcza w kontekście finansowego obciążenia wynikającego z nielegalnych działań w kampanii.
Źródło: Codziennypoznan.pl