Według planów projektanta budowli - Antonio Corazziego, fasadę Teatru Wielkiego zdobić miała na frontonie triumfalna rzeźba opiekuna sztuk Apollina, kierującego czterokonnym rydwanem. Wybuch i upadek Powstania Listopadowego uniemożliwił realizację tego zamysłu.
Kwadryga nie została ustawiona ani w latach II Rzeczypospolitej, ani też przy okazji odbudowy teatru po zniszczeniach wojennych.
Waldemar Dąbrowski, po objęciu funkcji dyrektora Teatru Wielkiego, wrócił do tej idei i zaraził nią władze miasta oraz prywatnych sponsorów.
Wybitni rzeźbiarze, Adam Myjak i Antoni Janusz Pastwa, już od kilku miesięcy pracują nad rzeźbą w Orońsku koło Radomia. _ To bardzo ciężka i żmudna praca. Rzeźbimy w glinie, a model posłuży do odlewu w brązie. Całość tworzą: postać Apollina stojąca na łodzi oraz cztery rumaki wsparte na tylnych nogach. Rzeźba ważyć będzie ok. 5 ton_ - wyjaśnił Myjak. (miz)
