Rzucił pracę po przegranej PiS. Zapłaci karę
Były redaktor naczelny Radia Szczecin ma zapłacić rozgłośni ponad 40 tys. złotych - zdecydował Sąd Rejonowy. Tomasz Duklanowski został pozwany przez rozgłośnię po tym, jak zrezygnował z pełnienia swojej funkcji. Sąd uznał, że było to bezzasadne. To Duklanowski był autorem materiału, który pozwolił na identyfikację ofiary pedofila.
Duklanowski zrezygnował z pełnienia funkcji redaktora naczelnego Radia Szczecin pod koniec listopada. Niedługo po utracie władzy przez Prawo i Sprawiedliwość.
Informację o rozwiązaniu umowy o pracę przesłał do rozgłośni mailowo, po czym miał więcej nie pojawiać się w siedzibie radia. Duklanowski nie zachował przewidzianego w umowie okresu wypowiedzenia. Stwierdził jedynie, że "utracił zaufanie" do prezesa Wojciecha Włodarskiego, który miał "sprzyjać" nowej koalicji rządzącej.
Polskie Radio Szczecin 15 stycznia pozwało Duklanowskiego. Zdaniem władz rozgłośni, odejście redaktora naczelnego odbyło się niezgodnie z przepisami prawa pracy.
W piątek sąd wydał Duklanowskiemu "nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym" kwoty w wysokości 40 233,60 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczone od 15 stycznia do dnia zapłaty oraz "4429 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się nakazu do dnia zapłaty".
Nakaz nie jest prawomocny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: miliardy z Unii. Pytamy, jak zmienił się Białystok. "Byliśmy Polską B"
Sprawa syna posłanki Filiks
Tomasz Duklanowski jest autorem materiału, który pozwolił na identyfikacje ofiar pedofila. Jedną z nich był syn posłanki Magdaleny Filiks. O jego śmierci poinformowano w marcu 2023 roku.
Były już pracownik państwowej rozgłośni jest także autorem doniesień dotyczących byłego już marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, którego anonimowi pacjenci oskarżali o przyjęcie korzyści majątkowych.
Źródło: wyborcza.pl