Brutalny gwałt w centrum miasta wstrząsnął mieszkańcami. Policja ma podejrzanego

Do ataku na 22 letnią kobietę w centrum Rzeszowa doszło 14 maja nad ranem. Ofiara wracała z juwenaliów. Jak podkreślają funkcjonariusze, od początku traktowali sprawę jako priorytetową.

"Brutalne zachowanie sprawcy, wymagało szybkich i zdecydowanych działań. Kryminalni rozpoczęli żmudne zbieranie informacji. Obejrzeli dziesiątki godzin zapisów z monitoringu, sprawdzili kilkadziesiąt osób eliminując te, które ze sprawą nie miały nic wspólnego. Funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego w prowadzonym postępowaniu zbierali materiał dowodowy. Nawet najdrobniejszy szczegół mógł mieć znaczenie dla ustalania sprawcy" - wyjaśniają mundurowi z Podkarpacia.

Wykonana praca przyniosła efekty. Funkcjonariusze wytypowali podejrzanego, który został zatrzymany w środę po południu przez policjantów z wydziału kryminalnego rzeszowskiej komendy. Policjanci nie informowali jednak o tym od razu.

Zatrzymany to 19-latek z Łańcuta. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a zebrany materiał dowodowy policjanci przekazali do prokuratury. W czwartek doprowadzili tam podejrzanego.

Prokurator przesłuchał go i na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawił zarzut zgwałcenia i uszkodzenia ciała. Prokurator wystąpił z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Rzeszowie o zastosowanie wobec 19-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. W piątek, sąd zdecydował o objęciu zatrzymanego trzymiesięcznym aresztem tymczasowym.