Rzeszów. Prezydent Tadeusz Ferenc ma zrezygnować ze stanowiska
Polska Agencja Prasowa przekazuje, że prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc ma zrezygnować ze stanowiska. Samorządowiec od 18 lat jest włodarzem miasta. Powodem rezygnacji ma być jego stan zdrowia, który pogorszył się w wyniku przejścia COVID-19.
W południe biuro prasowe rzeszowskiego ratusza poinformowało, że w środę odbędzie się zdalna konferencja prasowa prezydenta miasta. Tadeusz Ferenc - jak powiedział Artur Gernand z biura prasowego - do końca miesiąca przebywa na urlopie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że włodarz Rzeszowa ma ogłosić swoją dymisję w środę.
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, jeśli z powodu przemijającej przeszkody wójt (w tym wypadku prezydent) nie może pełnić swojej funkcji, jego obowiązki przejmuje zastępca, a w gminach, w których powołano więcej niż jednego zastępcę - pierwszy zastępca. Do miasta może wejść także komisarz skierowany przez premiera, który do czasu rozpisania nowych wyborów, będzie rządził miastem.
W połowie stycznia prezydent Rzeszowa trafił do szpitala po tym, jak potwierdzono u niego zakażenie koronawirusem. Ferenc mówił wtedy, że starał się chronić przed zakażeniem, stosując się do wytycznych sanepidu. - Nie przyjmuję w ratuszu mieszkańców, nie spotykam się również na zewnątrz. Chodzenie w maseczce i częsta dezynfekcja rąk to są podstawy - przekazał samorządowiec.
Cezary Tomczyk: nie wierzę Krystynie Pawłowicz
80-letni Tadeusz Ferenc jest prezydentem Rzeszowa od 2002 r. Z wykształcenia jest ekonomistą. Wcześniej - od połowy lat 60. XX wieku do rozwiązania był członkiem PZPR. Później wstąpił do Socjaldemokracji Rzeczpospolitej Polskiej, a następnie do Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Z SLD odszedł w 2019 roku po tym, jak zakazał Marszu Równości w Rzeszowie (decyzję uchylił sąd). - Szanuję różne zdania, opinie o mnie, ale to ja muszę podejmować decyzje i liczyć się z rozmaitymi konsekwencjami. Wiedziałem, że po zakazie tego marszu krytyka będzie - mówił wtedy Ferenc.