"Rzeczpospolita": Tajemnice zamku Fischhorn
W Austrii, Niemczech i USA wypływają dzieła zrabowane przez Niemców z Muzeum Narodowego w Warszawie, alarmuje "Rzeczpospolita".
Gazeta podaje liczne przykłady, m.in. taki: w altance śmietnikowej w austriackiej miejscowości Zell am See znaleziono niedawno XII-wieczny, wysadzany rubinami krzyż pasyjny, pochodzący z kolekcji Czartoryskich. Wyrzuciła go na śmietnik rodzina zmarłego mężczyzny. Wartość obiektu - 400 tys. euro.
Gazeta pisze również o fascynujących tajemnicach zamku Fischhorn w Austrii, do którego jesienią 1944 r. trafiło wiele zrabowanych przez nazistów dzieł sztuki. Najwięcej z nich pochodziło z Warszawy.
W końcowym okresie wojny rozkradali je Austriacy, Niemcy, Amerykanie; teraz wypływają na aukcjach w różnych krajach.
W ogólnopolskiej bazie danych strat wojennych znajduje się prawie 63 tys. pozycji. Za zaginione uważa się m.in. prawie 7 tys. obrazów polskich twórców, w tym np. 47 obrazów Gierymskiego, 36 Matejki, 59 Malczewskiego, 7,5 tys. dzieł malarstwa obcego. Wśród nich są takie nazwiska jak Rubens, Rembrandt czy Durer. Sama Fundacja Czartoryskich poszukuje ok. 840 obiektów.