"Rzeczpospolita": Gminy podrzucają sobie nawzajem psy
Brakuje schronisk dla zwierząt bo samorządy nie chcą ich tworzyć, bojąc się kosztów przedsięwzięcia - alarmuje "Rzeczpospolita". Bezdomnymi zwierzętami nie ma się kto opiekować, nie ma kto ich odławiać. Gminy zaczynają zaś podrzucać sobie bezpańskie zwierzęta.
Obowiązująca od stycznia znowelizowana ustawa o ochronie zwierząt zobowiązuje gminy do przyjęcia co roku programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na ich terenie.
Z przepisów wynika, że gminy powinny podpisać umowy z odpowiednimi podmiotami na realizację poszczególnych zadań. Muszą także określić kwotę na realizację programu.
- Część gmin próbuje obejść ustawę i przeznacza drastycznie niskie środki, które nie mogą zapewnić realizacji zadań. Na 50 uchwał, które dostaliśmy do analizy, tylko do jednej nie mieliśmy zastrzeżeń - mówi Piotr Jaworski z krajowego inspektoratu Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Bezdomnymi zwierzętami nie ma się kto opiekować, nie ma kto ich odławiać. Gminy zaczynają zaś podrzucać sobie bezpańskie zwierzęta. - Mam wrażenie, że to robią sąsiednie gminy, które nie mają podpisanych umów ze schroniskiem - mówi sekretarz jednego z miasteczka w Podkarpackiem, zastrzegając, że nikogo za rękę nie złapał.
Więcej na: www.rp.pl