"Rzeczpospolita": Dręczyciele z zawiedzionej miłości w erze internetu
W erze komputerów, tabletów, internetu i portali społecznościowych rośnie liczba nękanych i prześladowanych, informuje "Rzeczpospolita". Dzięki nowoczesnym technologiom dziś łatwiej jest nękać innych.
01.02.2014 | aktual.: 03.02.2014 13:36
Kilkadziesiąt lat temu trzeba było napisać list, trochę później dodzwonić się można było tylko na telefon stacjonarny, od kilku lat wystarczy kliknąć w kilka okienek i można dręczyć do woli. Ofiarą takiego prześladowania padła m.in. córka obecnego premiera.
Liczba zgłoszeń stalkingu, czyli uporczywego nękania, wciąż rośnie. W ostatnich dwóch latach policja odbiera po 5 tys. zawiadomień złożonych przez nękane ofiary. Połowa takich spraw rzeczywiście jest przestępstwem i kończy się wyrokiem - coraz częściej bezwzględnym więzieniem.