Rzecznik Watykanu: abp Wesołowski w areszcie domowym
- Po raz pierwszy w historii Watykan podjął decyzję o aresztowaniu wysokiej rangi hierarchy pod zarzutem pedofilii. We wtorek ogłoszono, że były nuncjusz na Dominikanie abp Józef Wesołowski został umieszczony w areszcie domowym za Spiżową Bramą.
23.09.2014 | aktual.: 24.09.2014 02:37
Wyjaśniono, że decyzja ta jest wynikiem woli papieża Franciszka.
Według informacji Ansy 66-letni hierarcha po zatrzymaniu przez watykańską żandarmerię przebywa w Kolegium Penitencjarzy w gmachu trybunału watykańskiego, przed którym będzie wkrótce sądzony. Po raz pierwszy przed tym sądem stanie dostojnik kościelny oskarżony o pedofilię.
Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył, że postanowienie o areszcie domowym wydano biorąc pod uwagę stan zdrowia byłego watykańskiego dyplomaty. To zaś oznacza zapewne, że odstąpiono od umieszczenia go w celi za Spiżową Bramą.
Ksiądz Lombardi poinformował, że we wtorek abp Wesołowski został wezwany przez promotora sprawiedliwości, czyli prokuratora w trybunale Państwa Watykańskiego, gdzie wszczęto postępowanie karne wobec niego.
Hierarcha został powiadomiony o głównych punktach oskarżenia w śledztwie karnym w sprawie pedofilii. Jest oskarżony o "ciężkie" czyny wykorzystywania nieletnich na Dominikanie - wyjaśnił rzecznik w nocie.
Według jego komunikatu powaga stawianych zarzutów skłoniła urząd prokuratora do zastosowania restrykcyjnych kroków, które "w świetle sytuacji zdrowotnej oskarżonego, potwierdzonej przez dokumentację medyczną, polegają na areszcie domowym ze związanymi z tym ograniczeniami, w lokalu na terenie Państwa Watykańskiego".
"Inicjatywa podjęta przez organa sądowe Państwa Watykańskiego to konsekwencja wyrażonej przez papieża woli, by ten tak ciężki i delikatny przypadek został rozstrzygnięty bez opóźnień, ze słusznym i koniecznym rygorem, z wzięciem pełnej odpowiedzialności ze strony instytucji Stolicy Apostolskiej" - oświadczył ks. Lombardi.
Abp Wesołowski został umieszczony w areszcie domowym prawie miesiąc po tym, gdy odwołał się od decyzji trybunału w Kongregacji Nauki Wiary, który w pierwszej instancji wymierzył mu karę kanoniczną wydalenia ze stanu kapłańskiego. Apelacja ta ma zostać wkrótce rozpatrzona. Gdy kara ta uprawomocni się, były nuncjusz stanie przed trybunałem karnym Państwa Watykańskiego.
Watykan informował wcześniej o tym, że nie ma on już immunitetu dyplomatycznego i może zostać osądzony przez wymiary sprawiedliwości innych krajów. Postępowanie w jego sprawie trwa na Dominikanie.
Dotychczas były nuncjusz przebywał w Rzymie, dłuższy czas mieszkał w domu duchowieństwa w samym centrum. Z funkcji dyplomatycznej na Dominikanie został odwołany w sierpniu 2013 roku przez papieża Franciszka, gdy ten dowiedział się o stawianych mu zarzutach.