Rzecznik rządu: nie będzie rychłej dymisji Polaczka
Premier Jarosław Kaczyński dementuje doniesienia wtorkowego "Dziennika" na temat rychłej dymisji ministra transportu Jerzego Polaczka - powiedział rzecznik rządu Jan Dziedziczak. Jak poinformował, premier spotkał się tego dnia z ministrem - nie rozmawiano jednak na temat dymisji szefa resortu transportu.
Z kręgów zbliżonych do premiera "Dziennik" dowiedział się, że Polaczek może stracić posadę jeszcze przed wyborami samorządowymi. Jego miejsce - informuje gazeta - miałby zająć były wiceminister transportu i gospodarki morskiej w rządzie Jerzego Buzka Krzysztof Tchórzewski. Obecnie Tchórzewski jest wiceprzewodniczącym komisji infrastruktury.
Rzecznik poinformował, że premier spotkał się we wtorek z ministrem Polaczkiem, a rozmowa dotyczyła "bieżących prac resortu, rozmawiano m.in. o sprawach związanych z budową dróg i autostrad". Dziedziczak podkreślił, że kwestia ewentualnej dymisji ministra Polaczka nie była omawiana.
Wtorkowy "Dziennik" przypomina, że już kilka dni po objęciu stanowiska szefa rządu J. Kaczyński zapowiedział, że przyjrzy się pracy resortów, m.in. ministerstwa transportu i jeżeli będzie trzeba, przeprowadzi rekonstrukcję rządu.
W nieoficjalnych rozmowach, niektórzy politycy PiS przyznają, że dymisja Polaczka jest możliwa. Nieoficjalnie mówi się też o tym, że stanowisko mogą stracić ministrowie: środowiska - Jan Szyszko i gospodarki - Piotr Woźniak.
Sam premier pytany na początku sierpnia, czy planuje rekonstrukcję rządu powiedział, że w tej chwili nie planuje zmian w rządzie. Zaznaczył jednak, że "mogą one mieć miejsce, jeżeli ktoś nie będzie wykonywał zadań rządu".
