Rzecznik Praw Pacjenta o izolacji chorych w szpitalach psychiatrycznych
Szpitale psychiatryczne mogą - zgodnie z przepisami - umieszczać w jednoosobowych izolatkach pacjentów, którzy np. stanowią zagrożenie. Większość placówek nie ma odpowiednich pomieszczeń, więc pacjenci są "unieruchamiani" w salach wieloosobowych - alarmuje RPP.
Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska wystąpiła w tej sprawie do ministra zdrowia z prośbą o przeanalizowanie problemu i podjęcie działań legislacyjnych mających na celu ochronę praw w tym zakresie.
Problem dotyczy pacjentów szpitali psychiatrycznych, którzy z różnych powodów powinni być izolowani. Chodzi m.in. o sytuacje, kiedy stanowią oni zagrożenie dla siebie samych, dla innych pacjentów, gdy w sposób gwałtowny niszczą znajdujące się w ich otoczeniu przedmioty lub poważnie zakłócają czy uniemożliwiają funkcjonowanie placówki. W takich przypadkach lekarz może zdecydować o "unieruchomieniu pacjenta" lub o jego izolacji.
Jak podkreśla w swoim wystąpieniu RPP, przepisy określają, że izolatki powinny być urządzone "w sposób zabezpieczający przed uszkodzeniem ciała osoby z zaburzeniami psychicznymi oraz w sposób odpowiadający pod względem warunków bytowych i sanitarnych innym pomieszczeniem szpitala psychiatrycznego". Mają być też wyposażone w system monitoringu. Równocześnie istnieje możliwość "unieruchomienia pacjenta" w salach wieloosobowych, pod warunkiem, że zostanie on oddzielony od innych osób "w sposób zapewniający poszanowanie jego godności i intymności".
W praktyce - jak podkreśla rzecznik - szpitale korzystają z tej drugiej opcji i nie wyodrębniają izolatek, tłumacząc to zbyt dużymi kosztami, a także brakiem - wynikającej z przepisów - konieczności stosowania takiego rozwiązania. Pacjentów unieruchamiają na salach wieloosobowych i oddzielają od innych parawanami.
Ze skarg, które napływały do Rzeczników Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego wynika też, że zdarzają się przypadki stosowania unieruchomienia wobec pacjentów przebywających na szpitalnych korytarzach. "Co istotne, użycie parawanu w sali, w której znajdują się również inni pacjenci, a niejednokrotnie odwiedzający ich bliscy, nie zapewnia - w opinii hospitalizowanych - ochrony ich praw" - wynika z wystąpienia RPP.
- W roku 2013 Rzecznicy Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego w 850 sprawach stwierdzili naruszenia przepisów dotyczących prawa pacjenta do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością oraz prawa pacjenta do poszanowania intymności i godności. Znaczna liczba przedmiotowych spraw zawierała zastrzeżenia odnośnie realizowanego wobec pacjentów unieruchomienia - zaznaczył rzecznik.
Praktykowanie izolowania pacjentów, jako środka przymusu bezpośredniego, było sprawdzane dwukrotnie - w styczniu i we wrześniu 2014 r. w 74 placówkach. - Z analizy uzyskanych informacji wynika, że na 74 szpitale psychiatryczne w styczniu 2014 r. aż w 63 nie realizowano wskazanych powyżej przepisów z powodu braku wyodrębnienia lub dostosowania pomieszczeń przeznaczonych do izolacji do wymogów określonych przepisami obowiązującego prawa. Sytuacja nie uległa zmianie we wrześniu 2014 r. - pisze RPP.
- Mając na uwadze powszechnie stosowaną w szpitalach psychiatrycznych praktykę unieruchamiania pacjentów w salach wieloosobowych, również bez ich odizolowania, zasadne wydaje się podjęcie działań mających na celu zobowiązanie kierowników psychiatrycznych podmiotów leczniczych do wyodrębnienia pomieszczeń do stosowania izolacji - dodaje RPP.
Biuro prasowe MZ poinformowało, że pismo RPP do resortu jeszcze nie wpłynęło. - Wszystkie pisma, które do nas przychodzą analizujemy i odpowiadamy na nie - powiedział pytany o wystąpienie rzecznik ministra zdrowia Krzysztof Bąk.