Rzecznik "Iustitii": od 4 lat trwa nalot dywanowy na sędziów
Rzecznik prasowy stowarzyszenia "Iustitia" Bartłomiej Przymusiński twierdzi, że władza nie pozostawiła sędziom wyboru i ogólnopolskie protesty są zasadne. Podkreśla również, że sędziowie są gotowi do rozmów z resortem sprawiedliwości.
02.12.2019 19:50
Zdaniem Przymusińskiego, przed czterema laty rząd PiS "wypowiedział wojnę sędziom". - To powiązana z rządem fundacja wydała miliony na bilbordy oczerniające sędziów. System musi być taki, aby sędziowie byli niezależni od polityków. Nas etykiety polityczne nie interesują - tłumaczył na antenie Polsat News.
Rzecznik "Iustitii" stwierdził, że poza organizacją protestów sędziowie nie mają "innych instrumentów do obrony swojej niezależności". Przypomnijmy, w ponad 100 miastach Polski odbyły się demonstracje po zawieszeniu Pawła Juszczyszyna, który domagał się wykonania wyroku TSUE ws. ujawnienia list poparcia do KRS przez Sejm.
Zobacz także
- Na naszych demonstracjach nie dopuszczaliśmy udziału polityków. Nie byliśmy organizatorami warszawskiej demonstracji, gdzie padły słowa, będące mową nienawiści. Podczas naszych demonstracji hamowaliśmy tego rodzaju zapędy - powiedział, nawiązując do wydarzeń z warszawskiego protestu.
Mimo licznych zarzutów pod adresem rządu, rzecznik "Iustitii" wierzy w dialog z politykami PiS. - Od ponad 4 lat Zbigniew Ziobro nie chciał się z nami spotkać. Od 4 lat jesteśmy poddani dywanowemu nalotowi propagandy, który ma na celu zohydzenie sędziów. (...) Jako stowarzyszenie "Iustitia" jesteśmy otwarci na rozmowy. Niestety nie widzimy jednak żadnych działań, aby poprawić sytuację - stwierdził.
Źródło: TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl