PolitykaRzecznik Andrzeja Dudy nie wie, gdzie jest prezydent

Rzecznik Andrzeja Dudy nie wie, gdzie jest prezydent

Błażej Spychalski był pytany o to, dlaczego prezydent nie spotkał się z rolnikami. Jako powód podał napięty grafik głowy państwa. Dziennikarz RMF FM dopytywał, czy prezydent jest teraz na nartach. - Nie wiem - odpowiedział rzecznik.

Rzecznik Andrzeja Dudy nie wie, gdzie jest prezydent
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Anna Kozińska

Dlaczego prezydent nie spotkał się z rolnikami? - Ma napięty grafik - tłumaczył go rzecznik Błażej Spychalski. - Proszę pamiętać, że informacja o tym, że protestujący będą chcieli się spotkać z panem prezydentem pojawiła się zdaje się dzień czy dwa dni wcześniej - zwrócił uwagę. I przypomniał, że w imieniu prezydenta z rolnikami w środę spotkały się jego doradczynie.

Dziennikarz RMF FM dopytywał go, czy prezydent jest teraz na nartach, nawiązując do jego "napiętego grafiku". - Nie wiem - odpowiedział Spychalski.

Chciał wybrnąć z sytuacji i w końcu powiedział, że wie, że prezydent jest poza Warszawą i "nie jeździ teraz na nartach, bo jest za wcześnie". - Może odpoczywa, człowiek czasem potrzebuje odpoczynku - kontynuował. Zaznaczył, że prezydent nie ma urlopów.

- Ja sam nie jeżdżę, bo mam pękniętą kostkę, mam obawy - przyznał Spychalski.

Rzecznik Dudy odniósł się również do taśm, na których nagrano prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Powiedział, że codziennie rano w Kancelarii jest przegląd prasy, ale niekoniecznie zaczyna się go od "Gazety Wyborczej". Ocenił, że dziennik nie tylko informuje, ale "próbuje kreować rzeczywistość". Co więcej, podkreślił, że "w najwyższym stopniu można ufać CBA", które odmówiło kontroli związków Kaczyńskiego ze spółką Srebrna, i szefowi Biura Mariuszowi Kamińskiemu.

Rzecznik Dudy skomentował też brak porozumienia między władzami Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku a ministrem kultury Piotrem Glińskim. Zdaniem Spychalskiego to, co robi zarząd ECS, jest niebezpieczne, a "Piotra Glińskiego rozumie".

Zarobki w NBP

Afera dotycząca zarobków pracowników Narodowego Banku Polskiego wybuchła jeszcze w listopadzie 2018 roku, ale jej echa wciąż słychać. Parlamentarzyści pracują nad ustawą, a prezes NBP chciałby o niej porozmawiać z prezydentem. Do tej deklaracji odniósł się też rzecznik Andrzeja Dudy.

- To zupełnie naturalne, że prezes NBP, umocowany konstytucyjnie, chce się spotkać z panem prezydentem, omówić różne kwestie - stwierdził Błażej Spychalski. Duda, jak powiedział jego rzecznik, byłby też skłonny spotkać się z innymi osobami w tej sprawie. Na przykład ważna byłaby opinia Europejskiego Banku Centralnego.

- Z całą pewnością ta sprawa wymaga szerokiego omówienia, bo z jednej strony mamy coś, co jest kluczowe w całej tej sprawie, czyli jawność. Pan prezydent mówił o tym wielokrotnie, że nie widzi przeciwwskazań, żeby zarząd i najważniejsze osoby w NBP ujawniły swoje zarobki, bo to jest instytucja publiczna. Z drugiej strony mamy inne kwestie, które, jak rozumiem, prezes NBP chce omówić - tłumaczył rzecznik Dudy.

Zaznaczył jednocześnie, że prezydent nie jest zwolennikiem konkretnej ustawy, bo ona na jego biurku się jeszcze nie pojawiła, ale jest za jawnością zarobków.

Źródło: RMF FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (500)